czwartek, 6 września 2012

Eveline 8w1

Na pierwszy rzut pójdzie osławiona odżywka do paznokci Eveline 8w1.

 Dostępność: 
Zdobycie jej graniczyło z cudem- szukałam w Rosmannach, Naturach, różnych większych
i mniejszych sklepach, marketach. Nie było jej nigdzie. Byłam już gotowa odpuścić kiedy ukazała się moim oczom w małej, niezbyt popularnej drogerii. I tak oto zagościła w mojej szafie.

Cena:
Ja za swoją zapłaciłam 10,90zł/12ml. Jednak z tego co się orientuję można ją dostać taniej. Ja jednak nie miałam takiej możliwości.

Moja opinia:
Nałożona na paznokcie nadaje im delikatnie mleczny kolor, który bardzo przypadł mi do gustu. Również konsystencja jest w porządku. Odżywka jak na razie nie gęstnieje, nie zmienia swojego pierwotnego stanu. Zadowolona jestem także z pędzelka- do tej pory nic się z nim nie dzieje, dobrze nakłada się nim produkt. Spotykałam się ze skargami dotyczącymi bólu palców podczas stosowania odżywki- u mnie nic takiego nie miało miejsca.

Efekty:
Stosowałam ją dokładnie przez 30 dni zgodnie z zaleceniami producenta:

Przyznam, że nie spodziewałam się tzw. szału, gdyż moje paznokcie zawsze żyły własnym życiem- łamały, rozdwajały, a zapuszczenie ich graniczyło z cudem. Podeszłam więc do sprawy bardzo sceptycznie nastawiona. Trwało to do czasu kiedy zauważyłam znaczną różnicę w paznokciach. Stały się faktycznie silniejsze, nie łamią się już na potęgę i przede wszystkim osiągnęłam coś, o czym marzyłam od dawna- udało mi się je zapuścić. Tak wyglądają obecnie:

Ostateczna ocena: 
Po wypróbowaniu naprawdę wielu odżywek znalazłam tą, która faktycznie przyniosła oczekiwany efekt. Dlatego dostaje ode mnie 10/10.


A jakie jest Wasze zdanie na temat fenomenu tej odżywki? :-)

9 komentarzy:

  1. Ode mnie dla mojej ulubionej odżywki także 10/10 :) Zużyłam już dwa opakowania i moje paznokcie naprawdę mają teraz same plusy. A zaopatruję się w nią w Rossmannie, ale też trafiłam na nią przypadkiem, bo leży osamotniona obok... plastrów do depilacji. Powodzenia w prowadzeniu bloga! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może w moich Rossmannach też leży w jakimś nietypowym miejscu, zajrzę następnym razem :).
      Dzięki ;)

      Usuń
    2. W Rossmannie z siostrą zauważyłyśmy ją przypadkiem na najwyższej półce ;)

      Usuń
  2. Uwielbiam tą odżywkę ;) przed chwilą sama nadkladalam ją na swoje paznokcie :) Zauważyłam, że jej działanie jest długotrwałe. Ponad miesiąc po tym jak praca zmusiła mnie do zaprzestania kuracji paznokcie rosły mocne :)
    U mnie nie było problemu z jej dostępnością, znalazłam ją w pierwszej lepszej drogerii.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham odżywkę Eveline 8in1 :) Stosowałam też tą diamentową - obie są dla mnie hitem, a co najlepsze - nawet jak nie pomaluję pazurków to i tak świetnie wygląda na paznokciu - jak bezbarwny lakier :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fakt pomaga w odbudowie paznokcia ale mi zniszczyła strasznie skórki choć stosowałam olejki lub kremy do rąk ( wiedziałam, że zawiera formaldehyd) . Natomiast po zmyciu odżywki paznokcie wyglądają okropnie :|. Musiałam ją odstawić na 2 dni.
    A jak u Ciebie wyglądały skórki ? Jak sobie z tym radziłaś ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam żadnych problemów ze skórkami, mimo, że się nimi jakoś specjalnie nie przejmowałam. Postaraj się unikać kontaktu odżywki ze skórkami :). Innej rady niestety nie mam, bo u mnie problemu nie było.

      Usuń
  5. Nie uzywam żadnej odżywki, ale gdy będzie z mymi pazurkami źle, na pewno wypróbuję Twoja propozycję. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. myślę dość intensywnie nad tą odżywką ale zaczynam od diamentowej, którą mam w domu - zobaczymy czy pomoże czy będę musiała zwrócić się po ratunek do 8w1

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli już tu jesteś zostaw po sobie komentarz- czytanie ich sprawia mi wiele radości :).
Nie zostawiaj natomiast spamu, reklam swojego bloga, czy pytań typu "obserwujemy?". Zazwyczaj sama z siebie przeglądam blogi moich czytelników i dodaję do obserwowanych, jeżeli przypadną mi do gustu :)