Do zrobienia peelingu potrzebujemy:
-pustego słoiczka / pudełeczka
-miodu
-oleju
(może być oliwa z oliwek, olej kokosowy, czy jaki jeszcze macie pod ręką ;))
-cukru
(biały lub trzcinowy)
-kilku kropel z soku z cytryny
Wykonanie:
Wszystkie składniki mieszamy ze sobą i... gotowe :). Całość przekładamy do pustego słoiczka- w moim przypadku jest to słoiczek po Carmexie. Nie podaję konkretnych proporcji, bo całość robiłam na oko. Najważniejsze, żeby peeling nie był zbyt rzadki. Reszta zależy tylko i wyłącznie od nas i od tego jakie peelingi lubimy. Ten daje nam naprawdę duże możliwości- składniki możemy zmieniać w zależności od tego co lubimy i od tego co mamy akurat w domu. Jeżeli macie poranione, popękane usta to pomińcie sok z cytryny- może spowodować szczypanie.
Stosowanie:
W tej kwestii również mamy wolną rękę. Możemy nakładać palcami i delikatnie masować, albo użyć do tego szczoteczki. Po użyciu nakładamy balsam / pomadkę / krem i cieszymy się ładnymi i miękkimi ustami. Najlepiej stosować 2 razy w tygodniu.
Lubicie takie domowe kosmetyki? Jakie są Waszymi hitami? :)
O, chętnie się skuszę na taki peeling :)
OdpowiedzUsuńStosuje takie domowe peelingi każdej zimy :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńłatwy i prosty w wykonaniu...a co najważniejszy skuteczny w działaniu :-)
OdpowiedzUsuńwłaśnie zaczęłam testowanie peelingu do ust
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować. Może jutro się wezmę za jego zrobienie , muszę tylko kupić miód :D
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć ;] Pewnie zrobię sobie ;D
OdpowiedzUsuńRobie go od zawsze, gdy mam spierzchnięte usta! Super peeling! :D
OdpowiedzUsuńhttp://lost-in-diy.blogspot.com/
Znam ten peeling i robię zazwyczaj jesienią i zimą kiedy mam spierzchnięte usta :)
OdpowiedzUsuńtrzeba wypróbować. a jak zrobisz taki słoiczek to jak długo nadaje się do użytku?
OdpowiedzUsuńMyślę, że kilka dni może spokojnie postać. Nie ma tu raczej psujących się produktów. Najlepiej przetrzymywać go w lodówce :).
UsuńNie mam problemu z ustami ale peeling to fajna sprawa ;p
OdpowiedzUsuńZnam ten peeling, też czasem sobie robię. Najczęściej w okresie jesień-zima.
OdpowiedzUsuńI do tego można go potem zjeść :)
OdpowiedzUsuńChętnie go wypróbuję :).
OdpowiedzUsuńOjj aj chyba muszę zrobić sobie taki peeling, bo mam masę suchych skórek.
OdpowiedzUsuńja obecnie używam z Pat&Rub
OdpowiedzUsuńpodziwiam:) mi się nie chce robić a widzę, że fajne kosmetyki można wyprodukować:)
OdpowiedzUsuńNie ma co podziwiać. Trzeba dosłownie 5 minut na zrobienie takiego peelingu :).
UsuńSwietny ;) z miłą chęcia bym sobie sama taki zrobiła :)
OdpowiedzUsuńW takim razie działaj :). Daj znać jak zrobisz :)
UsuńTakie rzeczy zawsze się przydadzą. Fajny post, przydatny :)
OdpowiedzUsuńwspaniala sprawa! dzieki! :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie taki peeling wykonywałam sama :) Później skończył mi się miód i zamiast niego kupiłam gotowy peeling Pat&Rub.
OdpowiedzUsuńnie mam miodu ;/ ale na pewno zrobię jak skończę słoiczek Carmexa :D
OdpowiedzUsuńJa do ust robiłam z cukru i miodu, a do dłoni oliwka i sól z tego co pamiętam, bo jest drobniejsza, może być też olejek do ciasta pomarańczowy. Ręce super pachną ;)
OdpowiedzUsuńMożna go sobie zlizać ;>
OdpowiedzUsuń