Niemniej jednak, postanowiłam na swoim blogu dodać również możliwość obserwowania poprzez Google+. Opcja ta pojawiła się pod tradycyjnymi obserwatorami mojego bloga. Od dzisiaj więc, zapraszam Was także do dołączenia do mnie ten sposób.
Mam nadzieję, że informacja ta spowodowała, że wiele z Was odetchnęło z ulgą. Ja również :).
Na dzisiaj tylko tyle Wam chciałam przekazać, a najprawdopodobniej jutro możecie spodziewać się mojego marcowego denka. Zatem do następnego postu :)
Nie widget Obserwatorzy a czytnik RSS Googla, czyli Google Reader :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, chodzi tylko i wyłącznie o Google Reader - zniknięcie Obserwatorów to plotka.
UsuńPo prostu zła interpretacja, GR kojarzy się z listą czytelniczą, którą mamy w panelu, a to zupełnie co innego, na szczęście :)
UsuńSłyszałam właśnie, że zniknięcie tego czytnika może w konsekwencji spowodować zniknięcie obserwatorów. Mam nadzieję, że to wszystko plotki, a widget dla Google+ na pewno nie zaszkodzi :).
UsuńTo 2 rzeczy zupełnie ze sobą nie powiązane, więc bez obaw :) Nie zaszkodzi, to fakt, ale nie ma się co martwić, przynajmnije na razie ;)
UsuńDzięki wielkie za informację :). Chyba zedytuję post, żeby nie wprowadzać innych w błąd.
UsuńSzperam ciągle w necie, bo sama się wystraszyłam, a przechodzenie na google+ nie bardzo mi odpowiada. Jedyną pewną informacją jest tylko to, że zniknie Google Reader, czyli czytnik RSS. Reszta to domysły i interpretacje. Ja też nie mam pewnych informacji, ale interpretuję to tak, że zniknie tylko to konkretne narzędze, a nie cały system, na którym się opiera, czyli ogólnie obserwowanie. Chociaż Google promuje coraz bardziej Google + to może i kiedyś usuną obserwatorów, ale bardzo wątpie. Wg mnie najwyżej będę tylko bardziej rozbudowywać Google+. Muszę jeszcze trochę doczytać i chyba też napiszę notkę.
UsuńPóki co zedytowałam post, żeby nie siać paniki i nie puszczać dalej niepotrzebnych informacji :).
UsuńJuż kliknełam to co trzeba ;)
OdpowiedzUsuńja póki co nic nie zmieniam ;)
OdpowiedzUsuńJa się narazie wstrzymam od zmiany na bloglovin za kilka dni coś pozmieniam
OdpowiedzUsuńCieszę się, że okazało się że to zwykła plotka
OdpowiedzUsuńUff... Całe szczęście ^^ :D
OdpowiedzUsuńTak odetchnęłam.
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam przygodę z blogowaniem więc chyba by mnie to mocno nie 'zabolało' ;)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko dobrze że to tylko plotka ;)