O drożdżach słów kilka:
1. Co jest celem kuracji drożdżowej?Dla mnie celem był przede wszystkim szybszy porost. Powoduje także wzmocnienie i odżywienie włosów, poprawia stan cery, oraz paznokci. Dodatkowo spowodowały u mnie mniejsze przetłuszczanie się włosów.
2. Jakie drożdże pić?
Najlepsze są Drożdże Babuni. Bez problemu się rozpuszczają i smakują lepiej od innych.
3. Jaką dawkę pić?
W zależności od własnych potrzeb. Można zaczynać od mniejszych (1/4 kostki), później ewentualnie zwiększyć (do 1/3, lub 1/2 kostki). Nadmiar witamin zostanie wydalony z organizmu, więc nie ma ryzyka przedawkowania.
4. Jak przyrządzić?
Drożdże kruszymy, zalewamy gorącą wodą, trochę ponad moment, gdy zostaną przykryte. Dokładnie mieszamy i odstawiamy na 15 minut! W tym czasie drożdże zostaną zabite, dzięki czemu bez obaw można je wypić. Wtedy są gotowe do wypicia lub dodania ewentualnych dodatków dla smaku (miód, kakao, kawa 3w1 itp).
5. Ile trwa kuracja?
3 miesiące, potem obowiązkowo minimum 1 miesiąc przerwy.
6. Jakie mogą być skutki uboczne?
Wysyp na twarzy. Nie jest to jednak typowy skutek uboczny, a raczej efekt oczyszczania się organizmu. Po wszystkim cera jest w lepszym stanie, niż początkowo. Skutek uboczny może spowodować także niewłaściwie przygotowanie (patrz punkt 7). Niektóre osoby miewają po drożdżach wzdęcia.
7. Co zrobić gdy drożdże się pienią lub są zgazowane?
Wylać i przygotować nowy kubek! Takie drożdże zdecydowanie nie nadają się do picia. Zamiast dostarczyć witamin spowodują odwrotny skutek. Dodatkowo możemy spodziewać się rewolucji żołądkowych, mdłości, wymiotów.
8. Czy od picia drożdży dostanę drożdżycy?
Nie. Drożdże piekarskie nie mają nic wspólnego z drożdżakami, które ją wywołują. Kuracja jest bezpieczna.
9. Zapomniałam wypić drożdży- co robić?
Najlepiej przedłużyć swoją kurację o ten jeden "zapomniany" dzień.
10. Kiedy pijemy drożdże?
Nie ma to większego znaczenia. Ja piłam zawsze po śniadaniu.
11. Co zrobić po skończonej kuracji?
Podzielić się ze mną wrażeniami, opinią i efektami :-)
Jak przebiegła kuracja u mnie?
Miesiąc pierwszy: Zaczęłam od 1/4 kostki. Pierwszy i drugi kubek piłam z dodatkiem kakao (w stylu Nesquik, Puchatek), jednak szybko zrezygnowałam z tej mieszanki. Już od trzeciego kubka piłam solo (bez dodatków). Przyznam, że na początku było ciężko, ale przyzwyczaiłam się do tego smaku i nie stanowił on już dla mnie większego problemu. Wystarczy wypić na raz i mieć z głowy, niż się rozczulać nad jego walorami smakowo-zapachowymi :). Skutkiem ubocznym był mały, krótkotrwały wysyp. Przechodząc do efektów, aż się uśmiecham- przerosły moje najśmielsze oczekiwania- 3,5cm przyrostu i zmniejszone przetłuszczanie! :)
Miesiąc drugi:
Zwiększyłam dawkę do 1/3 kostki. Wystąpił u mnie drugi wysyp, ten niestety bardziej przykry i dający się we znaki. Przyrost już mniej spektakularny, jednak wciąż zadowalający- ok. 2 cm. Na plus dalej mniejsze przetłuszczanie i silniejsze paznokcie.
Miesiąc trzeci:
Wciąż dawka 1/3 kostki, dalej bez żadnych dodatków. Na samym koniec wystąpił trzeci wysyp- większy od pierwszego, mniejszy od drugiego. Efekty dokładnie takie jak w miesiącu 2.
Podsumowanie:
Jestem bardzo zadowolona z kuracji i zamierzam ją powtórzyć. Skutki uboczne jakie wystąpiły to wysypy. Łączny przyrost z 3 miesięcy to 7,5cm! :). Dodatkowo wzmocniły się paznokcie, włosy mniej się przetłuszczają, a przy okazji nauczyłam się trochę systematyczności.
Miałyście do czynienia z drożdżami? Jakie przyniosły efekty? A może dopiero macie zamiar pić? :)
ja spokojnie mogłabym je jeść, lubię ich smak ;) muszę sobie kupić i regularnie szamać również na włosy i cerę:)
OdpowiedzUsuńZastanawiałąm się nad piciem, ale mam obawy co do aspektu z drożdżycą. Nigdzie nie mogę znaleźć jednoznacznej odpowiedzi, czy to na pewno bezpieczne. Natrafiłam tylko na artykuł, w którym było, że drożdże piekarskie faktycznie nie są szkodliwe, ale ich wytwarzanie nie odbywa się w sterylnych warunkach i takie bezpieczne drożdże są zamieszkiwane przez niebezpieczne grzyby. I nie wiem.
OdpowiedzUsuńcoo..przeciez to totalnie inny rodzaj grzyba xD Saccharomyces i Candida
UsuńNigdy nie próbowałam pić drożdży :) ale mam problem ze systematycznością wiec pewnie nie wytrzymałabym tak długo jak Ty jestem pełna podziwu :)
OdpowiedzUsuńfuj xd
OdpowiedzUsuńJestem już nałogową drożdżopijaczką :D
OdpowiedzUsuńPrzyrostu zazdroszczęęę! O takim, to ja mogę sobie jedynie pomarzyć! :)
Ja oczywiście piję :) U mnie nie było aż tak spektakularnych efektów :(
OdpowiedzUsuńmusze spróbować:)
OdpowiedzUsuńja chcę spróbowac, ale po zapasu sądzę iż chyba nigdy nie zacznę, nie mam problemów jakiś dużych, ale czasem mam kilka ,,przykaciół" na buźce a chce sie ich pozbyć :D
OdpowiedzUsuńMogłabyś napisać jak dokładne je przygotowujesz? Zalewasz je wrzatkiem czy ciepla woda? mieszasz az do rozdrobnienia?
OdpowiedzUsuńPrzeczytaj notkę i wszystko będziesz wiedzieć :).
UsuńKruszę, zalewam gorącą wodą i mieszam, aż wszystko się ładnie rozpuści.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńhey. jedna kosta czy pół kostki? ile gramow? mieszkam w niemczech i tu znalazłam 42 gramy. ile polska kostka ma gram? moze powinnam 2 kostki niemiecke pić :D
OdpowiedzUsuńPolskie drożdże Babuni mają 100 gram. Ja obecnie piję 1/4 kostki, w poprzedniej kuracji piłam 1/4, a następnie zwiększyłam do 1/3. Jedna kostka w zupełności wystarczy, a nawet możesz ją jeszcze podzielić na 2 :)
UsuńDzięki. dzis moj 3 dzien kuracji :) pierwszy dzien drugi poł piłam a dzis cała kostke 42 gr :) ale powiem ze juz po 2 dniach czuje ze wlosy sa milsze w dotyku itp.. albo sama sobie to wbijam do głowki i tak mysle :)a tak wogole to wlosy niby szybciej rosna... ale czy wszędzie ? :D czy tyko na głowie :) żeby nóg.pach,,,,, nie golic codziennie :D
UsuńPo dwóch dniach raczej nie zauważysz żadnych efektów ;).
UsuńNiestety rosną szybciej wszędzie- coś za coś ;)
Ale ja juz po 2 dniach widze ze są lepsze w dotyku :) pije dodatkowo herbate z pokrzywy...
Usuńhihihihihi szkoda ze wszedzie.... no ale cóż tak jak piszesz ''coś za coś''
Drożdże nie działają na włosy, które już posiadamy, bo to tkanka martwa, ale na te milimetry u nasady, które dopiero rosną - poprawia się ich struktura itd. Po świętach zaczynam kurację, gdyż popełniłam najgorszy błąd w życiu i ścięłam swoje piękne rude włosy... teraz są zaledwie do łopatek :( a były o wiele wiele dłuższe. Nie czuję się kobieco, straciłam pewność siebie. Postanowiłam więc wziąć się w garść i coś zrobić, aby w szybkim czasie odzyskać te ogniste włosy. Życzcie mi powodzenia. :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOwszem, drożdże działają tylko i na wyłącznie na te nowo rosnące włosy. Życzę powodzenia i trzymam kciuki :)
UsuńMam obawę , że ta kuracja wzmocni moje włosy także na nogach , rękach i innych częściach ciała? Myślicie, że tak się stanie... Nie chce żeby nagle urosły mi mocne , długaśne wlosy na rękach ?
OdpowiedzUsuńU siebie zauważyłam że te, które golę rosły trochę szybciej, ale nie martw się- nie urosną nagle długie, mocne i uciążliwie. Na rękach nic się nie zmieniło ;)
UsuńWąsy mi nie urosną ? :)
OdpowiedzUsuńMi nie urosły ;)
UsuńHej, wiem, że sporo czasu minęło odkąd napisałaś tego posta, ale mam nadzieję, że odpowiesz ;) Co właściwie znaczy, że drożdże są zgazowane?
OdpowiedzUsuńBędą smakowały jakbyś zalała je wodą gazowaną :)
UsuńJa używam dziś drożdży babuni 3 dzień.mam nadzieję że mi pomogą i zrobię sobie w końcu kitka ��
OdpowiedzUsuń