Wczoraj wspominałam o zakupach, wśród których znalazła się maseczka Ziaja maska anty-stres z glinką żółtą do każdego rodzaju skóry. Wytrzymałam tylko jeden dzień, bo moja ciekawość do niej była przeogromna ;).
Tak jak poprzednia maseczka Ziai, którą tutaj przedstawiałam kosztowała mnie 1,99zł/7ml, w Rossmannie kosztują chyba 1,49zł. Zużyłam niecałe pół saszetki, więc zapewne również starczy na 2-3 razy.
Od producenta:
Skład i sposób użycia:
Moja opinia:
Po otwarciu poczułam bardzo przyjemny zapach- myślę, że to wielki plus ziaikowych maseczek- delikatny, niezbyt nachalny i towarzyszący przez cały czas oczekiwania. Konsystencja maseczki jest idealna, dobrze się rozprowadza, oraz dobrze zmywa. Na samym początku poczułam bardzo delikatne pieczenie, ale mimo nieprzyjemnych przygód z Rival de Loop nie wystraszyłam się- było dokładnie taki samo jak przy poprzedniej maseczki Ziai, której już zdążyłam zaufać :). Moja skóra po umyciu stała się bardzo delikatna i miła w dotyku- aż chce się jej dotykać. Nie pojawiły się żadne zaczerwienienia, ani inne przykre niespodzianki, wręcz przeciwnie- jej wygląd poprawił się.
Ostateczna ocena:
Od razu bardzo polubiłam się z tą maseczką. Jej używanie sprawiło mi dużą przyjemność i już wiem, że najprawdopodobniej zagości u mnie jeszcze nieraz :). Ostatecznie oceniam na 9/10.
A jaka jest Wasza ulubiona maseczka z Ziai? :)
Ziaja jeszcze nie gościła na mojej twarzy :)
OdpowiedzUsuńJa też ją polubiłam:) ostatnio nawet o niej pisałam;)
OdpowiedzUsuńLubię wszystkie maski z Ziaji!:)
OdpowiedzUsuńWszystkie maseczki Ziaji są OK :-)
OdpowiedzUsuńw sumie to lubię wszystkie maseczki z ziaji, ale obecnie anty-stres jest moją ulubioną ;)
OdpowiedzUsuń