Ostatnio lubię przeglądać posty, gdzie chwalicie się swoimi nowościami, dlatego dzisiaj postanowiłam również zaserwować Wam taką notkę. Pominę zakupy z Rossmanna, bo o tym już pisałam :). Mam za to do pokazania skromne zakupy związane z dniem darmowej dostawy, szybki zakup Avonowy, wygraną w konkursie, trochę nowości włosowych, krótką zapowiedź współpracy i mój genialny prezent urodzinowy :). Jesteście ciekawe? :)
Na sam początek wzięłam zakupy z okazji DDD. Skusiłam się na dwie paletki cieni technic electric- jedna bardziej stonowana, czyli brązy, beże, szarości. Druga natomiast kolorowa, czyli coś do poszalenia z makijażem. Skoro paletki, to i pędzelek do blenowania wpadł- konkretnie Hakuro H74. Wszystko już testuję i jestem bardzo zadowolona :).
Kolejny zakup popełniłam w Avonie. Na peeling z serii Planet Spa zdecydowałam się całkiem przypadkiem- przecież to nie moja wina, że koleżanka mnie nim kusiła! Żel pod prysznic był już moim przemyślanym zakupem. No ok, prawie. Po prostu jego pierniczkowy (?) zapach momentalnie uwiódł mnie w katalogu i nie mogłam mu odmówić.
W ostatnich dniach odwiedził mnie również listonosz z moją wygraną na blogu Kasi i Karoliny. Dzięki dziewczynom trafiła do mnie książka Katarzyny Kozłowskiej- Kołodziejskiej "Akademia makijażu". Już nie mogę się doczekać kiedy znajdę trochę czasu na przeczytanie jej od deski do deski!
Wpadło mi też trochę produktów włosów. Weszłam do drogerii bez żadnych większych, ani nawet mniejszych planów, a wyszłam z 3 rzeczami. Skusiłam się na maskę BingoSpa, odżywkę bez spłukiwania Joanny i szampon przeciwłupieżowy Farmony, o którym wiele dobrego czytałam.
Na dniach możecie się spodziewać u mnie posta z okularami Firmoo, które dostałam w ramach współpracy. Póki co, nie mam kiedy zrobić im sesji zdjęciowej, ale czekają już na swoje 5 minut i wkrótce je pokażę :).
Na koniec zostawiłam coś, z czego nie mogę się nacieszyć. Śliniłam się na te woski już od dawna i w końcu są u mnie- wymarzone Yankee Candle! Wszystko za sprawą mojego mężczyzny, który obdarował mnie nimi z okazji tego, że trochę się postarzałam ;). Spodziewajcie się wpisów o tych cudeńkach! :)
A Wam co ostatnio wpadło? :)
Dajcie znać, czy Wy również lubicie takie wpisy :)
Świetne świetne, ciekawa jestem jak paletki wyglądają od środka :) No i ciekawe jakie okularki sobie wybrałaś, taka współpraca to i mnie by się przydała na moje ślepia :D
OdpowiedzUsuńLubię takie wpisy, często dowiaduję się z nich o nowościach :)
OdpowiedzUsuńCiekawa książka :)
OdpowiedzUsuńPaletki *.* Też chce takie :D Czekam na ich recenzje :)
OdpowiedzUsuńMój ukochany żel i ulubione Planet Spa
OdpowiedzUsuńWidzę też mój ukochany wosk Black Cherry :)
Koniecznie daj znać jak reszta :)
Pozdrawiam :)
Czekam na recenzje szamponu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, dzeejlo
Ja czekam na recenzję maski BingoSpa :-)
OdpowiedzUsuńfsjne nowości
OdpowiedzUsuńobserwuje i licze na samo http://emi-place.blogspot.com/
czekam na recenzję tych paletek bo sama zastanawiałam się na ich kupnem, też w kolorach brązu ;)
OdpowiedzUsuńYankee Candle kocham !!
OdpowiedzUsuńTechnic Electric- muszę w końc kupić którąś paletkę :)
OdpowiedzUsuńtez mam ten zel pod prysznic, czeka w kolejce :D
OdpowiedzUsuńHakuro H74 to bardzo dobry wybór.
OdpowiedzUsuńlubie hakuro, zapraszam an rozdanie http://madziakowo.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej książki, mam nadzieję, że napiszesz czy warto po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńPewnie że napiszę :). Pytanie tylko kiedy ;)
UsuńJest się czym chwalić...
OdpowiedzUsuńTo jakaś ironia? :)
UsuńO proszę ile wspaniałych nowości :)
OdpowiedzUsuńYC uwielbiam! :)
Kosmetyków z Avonu jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńteż mam jedną paletkę Technic :D
OdpowiedzUsuńKtórą? :)
UsuńZazdroszczę paletek i w szczególności pędzelka hakuro!!! Oooj i tyle YC !!!
OdpowiedzUsuńooo ile wosków, podziel się kilkoma :)
OdpowiedzUsuńMam książkę, jakiś czas temu upolowałam za dyszkę w Naturze. :)
OdpowiedzUsuń