środa, 12 czerwca 2013

Denko po raz 5, czyli zużycia majowe

Większość z Was już pokazała swoje denka. Zostałam wśród tych nielicznych, które jeszcze tego nie zrobiło. Dzisiaj spięłam się, pstryknęłam zdjęcia i takim sposobem nadrabiam zaległości :).
Patrząc na moje majowe denko pękam z dumy! Chociaż nie jest to największe denko jakie widział świat, to największe jakie widział mój blog ;). Nie przedłużając już, zapraszam Was do oglądania, czytania i komentowania :).


O każdym z produktów słów kilka:



Isana, Żel pod prysznic, melon i gruszka- recenzja wkrótce. Początkowo nie miałam zamiaru o nim pisać, ale zdecydowałam, że to zrobię, bo mnie zachwycił. Ten żel chyba nie ma minusów. Kupię ponownie!

Nivea, Long Repair, Odżywka do włosów suchych, łamliwych i rozdwajających się- ta odżywka była moją wygraną w konkursie i okazała się całkiem przyjazna. Może kupię.

Nivea, Invisible for black&white, clear- bardzo dobry dezodorant, niewiele mu brakuje do mojej ulubionej Rexony. Nie brudzi ubrań, dobrze chroni, dość ładnie pachnie. Kupię ponownie!



Eveline, Spa Professional, Orchidea&Kokos, nawilżający balsam dla skóry normalnej- recenzję balsamu możecie przeczytać TUTAJ. Zmęczyłam i nie chcę widzieć już go w mojej łazience. Nie kupię ponownie!

Farmona, Sweet secret, Czekoladowe masło do ciała, Ciemna czekolada i orzech pistacji- więcej o nim możecie przeczytać TUTAJ. Masło urzekło mnie swoim zapachem, co spowodowało, że zakochałam się w nim bez pamięci. Gdy tylko dni za kilka miesięcy zaczną stawać się krótsze, znowu po nie sięgnę. Kupię ponownie! 



Nivea, Soft Rose, pomadka ochronna- pomadka jak pomadka. Nic specjalnego, chociaż przydatna kiedy nie ma ze mną Carmexa. Po za tym, przyjemnie pachnie. Może kupię ponownie

Soraya, Beauty & Nature, Krem nawilżająco- regenerujący, Mleko i miód- to moje drugie opakowanie. O ile pierwsze zrobiło na mnie dobre wrażenie, tak drugie już mniej. Przeciętny, tani krem. Może kupię ponownie.

Bielenda, Zmywacz do paznokci i tipsów, bezacetonowy, witaminowy- po raz kolejny w moim denku. Zwykły, dobry zmywacz, do którego chętnie wracam. Kupię ponownie.


Miss Sporty, Kredka do oczu, 001- to moja nie pierwsza, ani ostatnia kredka Miss Sporty. Bardzo się z nią polubiłam. Jest tania, wygodnie się nią operuje, jedynym minusem jest bardzo delikatna zatyczka, która szybko uległa zniszczeniu. Kupię ponownie.

Miss Sporty, Fabulous  Lash Curved, Tusz podkręcający rzęsy- tusz niczym  nie wyróżniający się spośród innych. Ale nie zaszkodzi spróbować. Może kupię ponownie.

Avon, Color trend, Podkręcający tusz do rzęs- znalazłam go przy okazji porządków. Ma już kilka lat i niezbyt pamiętam jak się sprawdził. Z tego co kojarzę, raczej przeciętnie. Może kupię ponownie.






Cleanic, Antybakteryjne chusteczki odświeżające- używanie tych chusteczek było dla mnie męczarnią. Śmierdzą niesamowicie alkoholem, zapach ten utrzymuje się na skórze, więc po użyciu pachniemy jak po kilku głebszych. Mówię im stanowcze nie! Nie kupię ponownie.

Ziaja, Maska regenerująca z glinką brązową, każdy rodzaj skóry- moja ulubiona maseczka. Daje świetne efekty, więc będę do niej wracać. Recenzja TUTAJ. Kupię ponownie!

Marion Spa, kremowy peeling do twarzy z ziarenkami truskawek, do cery normalnej i suchej- recenzja TU. Spodziewałam się ciekawego peelingu i szybko się rozczarowałam. Nie kupię ponownie.

Nivea, BB Cream, 5w1 upiększający krem nawilżający, cera jasna- cieszę się strasznie, że trafiłam na tę próbkę. Nie wiem jak coś takiego można wypuścić na rynek. Upiększenie jakiego doznałam to swędząca twarz w kolorze marchewki kilka minut po nałożeniu. Pełnowartościowego produktu nie kupię na pewno!



Znacie te produkty? Zgadzacie się z moją opinią, czy macie inne zdanie? :)

21 komentarzy:

  1. Czekoladowe masło z Farmony to zdecydowanie mój faworyt na długie jesienno-zimowe wieczory :)

    OdpowiedzUsuń
  2. gratuluje denka :-) u mnie w maju też sporo ubyło ....ale przybyło drugie tyle :-/

    z tych kosmetyków miałam tylko peeling z Marion ...

    OdpowiedzUsuń
  3. ładne denko, naprawdę :) ja tyle nazbierałam w ciągu kwartału a nie w miesiąc heh. Co do żelu Isana, też go mam i uwielbiam :) najlepszy póki co!

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluje denka ;) Też zużyłam maseczkę z ziaji tylko tą nawilżającą ; p

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja do tego masła do ciała nie wrócę :D zapach ładny ale nic poza tym, tj zraziło mnie to, że brudziło mi ciuchy.

    OdpowiedzUsuń
  6. dla mnie odżywka z nivea jest fenomenalna, uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też mam to masełko i je uwielbiam, przecudownie pachnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. a ja ostanio nie moge nic wykończyc;/

    OdpowiedzUsuń
  9. Nienawidzę dezodorantów Nivea i Rexony:) w ogóle na mnie nie działają. Ale odżywkę Nivea uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie ta odżywka z Nivei kompletnie się nie sprawdziła, tak samo jak balsam z Eveline. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam ten balsam z Eveline :) nawet, nawet :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Widać żele z Isany urzekają wszystkich ;-) Za taką cenę bardzo się opłaca

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam odżywkę Nivea, niestety już mi się skończyła :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Spore zużycia. Znam tylko masło do ciała z Farmony. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. WoW! jakie zużycie, jestem pod wrażeniem! ♥ Zgadzam się co do żelu z Isany, kazdy z nich jest cudowny! ♥


    http://lost-in-diy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam żadnego z tych produktów. Ładnie Ci poszło zużywanie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. z tych produktów znam tylko pomadkę Nivea, nic specjalnego jednak najgorsza też nie jest.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Sweet secret, Czekoladowe masło do ciała - Ooo tak miałam to masełko,bardzo pięknie pachnie. Lubię stosować je w okresie jesiennym i zimowym :).

    OdpowiedzUsuń
  19. ten balsam z Evelline kupiłam w zeszłm roku w lecie natomiast na zimę i jesień go odstawiłam bo konsystencja jest wtedy dla mojej skóry za lekka. Ale dzięki temu zapach kolarzy mi się z wakacjami :)

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli już tu jesteś zostaw po sobie komentarz- czytanie ich sprawia mi wiele radości :).
Nie zostawiaj natomiast spamu, reklam swojego bloga, czy pytań typu "obserwujemy?". Zazwyczaj sama z siebie przeglądam blogi moich czytelników i dodaję do obserwowanych, jeżeli przypadną mi do gustu :)