-mydło (bezzapachowe)
-kawę mieloną
-wodę
-olej kokosowy (opcjonalnie)
-tarkę
-miseczkę
-łyżkę
-foremkę
Wykonanie:
Mydło ścieramy na tarce na małych oczkach. W "składzie" napisałam, że powinno być bezzapachowe, ponieważ połączenie zapachu mydła i kawy to nie najlepszy pomysł (tak, wiem coś o tym ;)). Kawę mieloną (w moim przypadku około 3 łyżek) zalewamy do połowy szklanki wrzątkiem. Następnie wlewamy całość do płatków mydlanych. Jeżeli będą one wystarczająco małe to obejdzie się bez rozpuszczania mydła w kąpieli wodnej. Wystarczy dobrze wymieszać, a mydło pod wpływem wrzątku stanie się miększe. Na koniec dodałam około 3 łyżek oleju kokosowego, który dodatkowo zadba o ciało :). Dokładnie wymieszaną masę należy przełożyć do foremki (za którą może posłużyć wszystko co tylko wpadnie Wam w ręce) i odstawić do zastygnięcia. Po kilku dniach mydełko nadaje się do użytku :).
Lubicie kosmetyki wykonywane w domowym zaciszu? Jakie są Wasze ulubione? :)
Super pomysł, może też spróbuję :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak wyszło, jeżeli się zdecydujesz ;)
UsuńCiekawy pomysł i godny polecenia :)
OdpowiedzUsuńMyślalam, że to kamienie xd Ale super pomysł :D
OdpowiedzUsuńnoo powiem Ci pomysł świetny, ja dawno peeling kawowy zastapiłam cukrem , bo kawa niestety brudzi ..
OdpowiedzUsuńFakt,brudzi strasznie, ale wolę peeling kawowy niż cukrowy. Coś za coś ;)
UsuńWow, świetny pomysł! Na pewno zrobię sobie takie mydełko. Ostatnio mam fazę na domowej roboty kosmetyki. Obecnie testuję peelingi do ciała i maski na włosy :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak zrobisz :)
UsuńRobiłam kiedyś te mydełka, ale wydzielający się z nich smrodek ostudził mój zapał. A bezzapachowych mydeł jeszcze w swojej karierze nigdzie nie spotkałam...
OdpowiedzUsuńSą gdzieś na pewno ;)
UsuńŚwietny pomysł, muszę kiedyś spróbować. Tylko nie wiem czy pozwoli mi an to moje lenistwo :D Rzadko kiedy chce mi się robić swoje kosmetyki i wolę gotowce :D
OdpowiedzUsuńPróbuj, próbuj! :)
UsuńJa raczej nie mam cierpliwości do wykonywania samej kosmetyków
OdpowiedzUsuńJa mam, dopóki wychodzą ;)
UsuńBardzo fajny pomysł :) ale znając mnie pewnie nie wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńA to czemu? ;)
Usuńtakie mydło chodzi mi po głowie od miesiaca :D w koncu musze się za nie zabrać :D
OdpowiedzUsuńNo to czekam na Twoje efekty ;)
UsuńAle fajne!
OdpowiedzUsuńFajnie że się podoba :)
Usuńmuszę kiedyś zrobić takie mydełko do peelingu :)
OdpowiedzUsuńPróbuj ;)
UsuńŚwietny pomysł, nie słyszałam o nim :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo często robię peeling kawowy w formie płynnej.
To teraz czas na mydełko ;)
UsuńŚwietny pomysł! Myślę, że spróbuję :) lubię takie eksperymenty :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak poszło :)
Usuńo ja nie wpadłabym na to :P ciekawo czy z szarym mydłem by to dało rade :P
OdpowiedzUsuńMyślę że warto spróbować i się przekonać :)
Usuńsuper blog:)
OdpowiedzUsuńobserwuje i licze na to samo
www.agnes-malinowska.blogspot.com
;))
super blog:)
OdpowiedzUsuńobserwuje i licze na to samo
www.agnes-malinowska.blogspot.com
;))
Bardzo fajny pomysł :).
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wykonywać maseczki , ten pomysł również wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak wyszło ;)
UsuńPolubiłam peeling kawowy więc wydaje mi się, że i z takiego mydełka również byłabym zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńTo na co czekasz? ;)
UsuńZawsze użuywałam pilingu kawowego do ciała, jednak co 3 dni musiałam przygotowac nowy. Mydło pewnie może posłużyć na dłużej... Muszę zatem wypróbować!
OdpowiedzUsuńMusisz ;)
UsuńGenialny pomysł:) Nigdy sama nie zrobiłam żadnego kosmetyku, ale pod wpływem Twojego postu chyba spróbuje:)
OdpowiedzUsuńKiedyś musi być ten pierwszy raz :)
UsuńSpróbuję zrobić :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak poszło ;)
Usuńświetny pomysł!! muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPróbuj :)
Usuń