wtorek, 16 lipca 2013

Dlaczego pokochałam Isanę ;)

Witajcie :).
Dzisiaj bez zbędnych wstępów przejdę do części właściwej tego posta. Za oknem w końcu słońce, więc trzeba korzystać i zafundować sobie spacer :).

W majowym denku pokazywałam to, co zostało (a raczej nie zostało :)) po żelu pod prysznic z Isany. Recenzja miała pojawić się na dniach, ale moja systematyczność ostatnio bardzo zawiodła i dlatego dopiero dzisiaj zapraszam Was do przeczytania mojej opinii na temat tego melonowo-gruszkowego cuda :).


Cena i dostępność:
Wszystkie produkty Isany dostępne są w Rossmannie. Koszt żelu to kwestia 3,99zł/300ml. W promocji natomiast 2,99zł.

Od producenta:
Isana żel pod prysznic MELON I GRUSZKA
Rozpieszcza ciało i zmysły.

DZIAŁANIE I PIELĘGNACJA
Żel pod prysznic z olejkiem ISANA melon i gruszka już podczas prysznica odpręża ciało i ożywia zmysły. Połączenie perełek olejku i owocowego, świeżego zapachu melona sprawia, że prysznic staje się szczególnym przeżyciem. Wysokiej jakości receptura pomaga chronić skórę przed wysuszeniem, która sprawia wrażenie miękkiej i sprężystej w dotyku.
*Nie zawiera parapenów

TOLERANCJA PRZEZ SKÓRĘ
pH naturalne- tolerancja potwierdzona dermatologicznie


RADA W ZAKRESIE PIELĘGNACJI
Po prysznicu zastosuj emulsję lub mleczko do ciała ISANA- aby skóra była delikatna i piękna.



Skład:



Moja opinia:
Buteleczka, w której kupujemy żel jest zwykła, typowa dla tego typu produktów, z dosyć miękkiego plastiku. Zamknięcie na "klik", bardzo solidne i trwałe. Dozowanie również jest w porządku- dziurka jest odpowiedniej wielkości, dzięki czemu pozwala na wydobycie odpowiedniej ilości produktu. Do tego wszystkiego zwykłe, półprzeźroczyste naklejki w języku niemieckim i dodatkowa biała etykieta z tyłu, w języku polskim.


Żel ma konsystencję dosyć lejącą, świetnie się pieni i cudownie pachnie. Zapach jest przyjemny, orzeźwiający i niechemiczny, ale krótko utrzymuje się na skórze. Nie spodziewałam się, że tak przypadnie mi do gustu. Jeżeli chodzi o rzecz najważniejszą, czyli działanie, również mam dobre wiadomości. Isana zapewnia nam bardzo dobre oczyszczanie i... delikatne nawilżenie skóry! Tak, sama nie mogłam w to uwierzyć, ale po tym żelu moje ciało było gładsze, miększe i zdecydowanie bardziej nawilżone. Nigdy nie pomyślałabym, że taki może być efekt po zwykłym i tanim żelu pod prysznic. A wszystko za sprawą drobinek z olejkiem, znajdujących się w żelu.
Wad nie zauważyłam żadnych :).



Ostateczna ocena:
Żel wzięłam przez przypadek i zakochałam się w nim. Jest po prostu świetny, a dodatkowo zachęca swoją ceną. Polecam go każdemu :). Dostaje ode mnie 9,5/10 :).

Jakie są Wasze ulubione żele pod prysznic? 
Którymi produktami Isana podbiła Wasze serca, a którymi zniechęciła? :)


15 komentarzy:

  1. Uwielbiam żele Isany a już w szczególności ten melon z gruszką :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie stosowałam, a z żeli bardzo lubiłam te Biedronkowe z BeBeauty, tylko skład mi nie za bardzo pasuje ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Isane uwielbiam i ciągle próbuję coś nowego, a te żele to mój numer jeden! Chociaż ten akurat zapach mi nie do końca odpowiada

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę spróbować ;] Mam żel z Isany ale z ekstraktem z jedwabiu, i zapach nie bardzo mi przypasował.

    OdpowiedzUsuń
  5. kupiłam sobie na wyjazd i uwielbiam ten zapach:DD

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię żele z Isany, tej wersji zapachowej jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wczoraj go kupiłam i już uwielbiam zapach ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Od jakiegoś czasu ten tez jest moim ulubiencem! ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę kupić przy najbliższej okazji :) lubię żele pod prysznic z Isany, ale tego nie miałam jeszcze nawet okazji powąchać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja również posiadam produkt do kąpieli z Isany, ale jest to olejek do ciała i jest świetny, a ten muszę wypróbować gdy mój się już skończy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tego wariantu zapachowego nie miałam, ale kusi mnie pomimo, że do tej pory żele Isany bardzo mnie wysuszały :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja już od dawna czaję się na te żele i postanowiłam,że w tym miesiącu muszę go mieć!:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Brzmi smakowicie :D Chyba sie skuszę... ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. tez go mam i uwielbiam jest moim ulubionym zaraz po żurawinowym i makowym(limitowane)

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli już tu jesteś zostaw po sobie komentarz- czytanie ich sprawia mi wiele radości :).
Nie zostawiaj natomiast spamu, reklam swojego bloga, czy pytań typu "obserwujemy?". Zazwyczaj sama z siebie przeglądam blogi moich czytelników i dodaję do obserwowanych, jeżeli przypadną mi do gustu :)