Dwa dni temu pierwszy raz usłyszałam o akcji Rossmanna dotyczącej -40% na całą kolorówkę. Z początku nie zrobiło to na mnie wrażenia- przecież oszczędzam! I to by było na tyle mojego opierania się :). Dzisiaj rano odwiedziłam drogerię i oto co przyniosłam ze sobą:
Niestety kolory na zdjęciach są bardzo przekłamane, dlatego podałam numerki.
-konturówka Professional Eye Pencil- Lovely 3,69zł, zamiast 6,29zł
-lakier pękający Cracking Coat nr 2- Wibo 4,19zł, zamiast 6,99zł
-lakier Express growth nr 445- Wibo 2,99zł, zamiast 4,99zł
-lakier Express growth nr 351- Wibo 2,99zł, zamiast 4,99zł
-lakier Express growth nr 353- Wibo 2,99zł, zamiast 4,99zł
Tym sposobem wydałam 16,85zł, zamiast 28,25zł ;). Rabat naliczany jest dopiero w kasie!
Przy okazji wstąpiłam też do innej drogerii, czego efektem jest posiadanie przeze mnie zachwalanej maski Kallos Latte. Już nie mogę się doczekać pierwszego użycia :)
A Wy byłyście już na łowach w Rossmannie? :)
byłam i chociaż początkowo miałam wielką chęć nakupować co się da, koniec z końcem kupiłam nowy lakier od Wibo i na tym koniec, jakoś to co zobaczyłam już na miejscu nie zrobiło takiego wrażenia na mnie jak na stronie
OdpowiedzUsuńnie byłam:-)
OdpowiedzUsuństaram się być twarda i jak sobie obiecałam nie wydawać już wiecej na kosmetyki w listopadzie:-)
Jeszcze wrócę do rossmana po lakiery:)
OdpowiedzUsuńTeż się skusiłam ;) kupiłam kilka pomadek i lakierów :P
OdpowiedzUsuńja to jestem ciekawa tej odżywki:)... ja mam odzywkę kallos mleczną i się sprawdza:)
OdpowiedzUsuńKochana organizuję konkurs na moim blogu z firmą renee.pl do wygrania jest wybrana przez ciebie para bucików. Zapraszam Cię do wzięcia udziału :* http://efffastyl.blogspot.com/2012/11/konkurs-z-renee-do-wygrania-mega-para.html
Moja ukochana mleczna maska z kallosa:)
OdpowiedzUsuńA ja akurat wtedy w Angli >.<
OdpowiedzUsuńawww mam kallosa i póki co sprawuje się świetnie :)
OdpowiedzUsuń