Akcja maseczkowa skończyła się wraz z październikiem, jednak jak już wspominałam, nie oznacza to u mnie odstawienia ich w kąt. Dzisiaj więc przychodzę z wygładzającą maseczką DAX Perfecta do skóry normalnej, mieszanej i tłustej. Zawiera kwasy AHA i sok z aloesu. Z jej zakupem trochę się pospieszyłam- i o ile fakt, że maseczka jest zalecana po 30 roku życia nie jest taki straszny, to informacja, że nie poleca się jej do cery wrażliwej i naczynkowej wywołała u mnie mieszane uczucia. Niemniej jednak postanowiłam zaryzykować, tylko dlatego, że jest weekend :).
Od producenta:
Sposób użycia:
Skład:
Moja opinia:
Zgodnie z instrukcją producenta, maseczkę nałożyłam na noc, zamiast kremu. Jakie było moje zdziwienie, gdy nie odczułam żadnego pieczenia, które pojawia się przy każdej do tej pory stosowanej maseczce! Produkt ma typowo kremową konsystencję, oraz zapach- trochę przypomina mi zapach pianki do mycia twarzy Under Twenty, którą miałam kilka lat temu. W zasadzie maseczkę nazwałabym po prostu kremem w saszetce i według zaleceń producenta, taką funkcję ma pełnić. Kilka minut po nałożeniu na twarz zrobiła się okropnie tłusta- myślę, że niektórych może zapychać. Rano po umyciu twarzy stwierdziłam, że maseczka nie zrobiła z moją twarzą nic- była jakaś szorstka, nijaka, chociaż trochę zmatowiona i delikatnie wyrównała koloryt twarzy. Mimo wszystko nie jestem zadowolona, a wydane 1,69 zł mogłam przeznaczyć na ulubioną Ziaję ;). Maseczkę zużyję do końca, bo nie lubię wyrzucać kosmetyków, a po za tym nie zrobiła mi krzywdy, ale raczej nie sięgnę po nią ponownie, kiedy zobaczę ją na sklepowej półce.
Końcowa ocena:
Dużym plusem maseczki jest dla mnie brak pieczenia, szczypania. Zdecydowanym minusem jest jej tłustość i brak efektów. Podsumowując, oceniam ją na 5/10.
A jaka jest Wasza opinia o maseczkach DAX Perfecta? Znacie je? :)
Szkoda,że taka słaba, ja też lubię maseczki Ziaji:)
OdpowiedzUsuńNie lubię takich tłustych mazideł, zwłaszcza na noc :(
OdpowiedzUsuńja najbardziej lubię maseczki z ziaji, ale z perfecty według mnie też są całkiem przyzwoite- chociaż tej wygładzającej jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńJa osobiście lubię tą maseczkę :)
OdpowiedzUsuńbo jej urok to głównie te kwasy owocowe które są w środku ;)
ale ziaja też jest niezła :D ostatnio często sięgam po maski oczyszczające z ziaji :D
A ja jestem z niej zadowolona, chociaż powalającego efektu nie ma. Za to Ziaja nie robi u mnie kompletnie nic ;)
OdpowiedzUsuń