Witajcie!
Za oknem jakoś tak buro i ciemno, a na biurku piętrzy mi się stos notatek. Biorąc jeszcze pod uwagę, że jest styczeń, może to oznaczać tylko jedno- sesja! Żeby nie było zupełnie źle, wprowadziłam sobie na poprawę nastroju trochę koloru. Delikatny, perłowy róż na moich paznokciach. Sprawcą wszystkiego jest lakier Vollare Da Vinci nr 12, który postanowiłam Wam dzisiaj przedstawić w ramach przerwy od nauki.
Na zdjęciach możecie zobaczyć paznokcie pokryte dwoma warstwami. Lubię ten lakier za łatwość malowania- dwa ruchy i gotowe. Nie jest zbyt gęsty, ma fajny pędzelek i dosyć szybko wysycha, więc świetnie sprawdza się w malowaniu "na już".
Ten egzemplarz dotarł do mnie w ramach wymiany, ale z tego co się orientuję to lakier kosztuje grosze. Na koniec dodam jeszcze, że nie przepadam za różem, ale ten jest na tyle delikatny, że polubiłam się z nim dosyć szybko.
Jakie kolory lakierów lubicie najbardziej?
Ładny kolor <3
OdpowiedzUsuńświetny masz ten blog ;)
OdpowiedzUsuńmam do Ciebie małą prośbę!! :) Mozesz polubić moją stronkę??
będę bardzo wdzięczna https://www.facebook.com/pages/Agnes-Malinowski/266404783510796?fref=ts :)
Nie przepadam za perłowymi lakierami :)
OdpowiedzUsuńjestem fanką różu, jestem fanką metalicznego wykończenia ale takim majtkowym kolorom mówię nie!!! Miałam podobny od Wibo i już się go pozbyłam
OdpowiedzUsuńJakoś nie wbija w moje upodobania.
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, ja lubię właśnie róże i czerń, chyba tylko to noszę na paznokciach.
OdpowiedzUsuńTrochę za perłowy jak na moje gusta :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię takie delikatne przezroczyste róże na paznokciach :D
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Libster Blog Award :). Szczegóły znajdziesz tutaj: http://ksiezycowaroza.blogspot.com/2014/01/libster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuń