Mamy początek miesiąca, co zawsze niesie za sobą posty denkowe. U mnie zużywanie zaległych kosmetyków nie idzie najlepiej, dlatego przedstawię dzisiaj denko z 2 miesięcy- a mimo to, bardzo małe. Myślę, że w przyszłym miesiącu będzie większe, ponieważ mam kilka rzeczy, których jest już dosłownie resztka. Tymczasem zapraszam Was na moje 8 denko. Na zdjęciu głównym niestety brakuje żelu pod prysznic, którego butelka wylądowała wcześniej w koszu ;)
O każdym z produktów słów kilka:
Love Me Green, Organiczny witalizujący szampon do włosów- nie powiem że był zły, bo nie był. Niestety też nie zachwycił mnie jakoś specjalnie (recenzja TU). Zwykły, dobrze myjący szampon za dosyć wysoką cenę. Ze względu na nią nie kupię ponownie.
Ziaja, Intima, Płyn do higieny intymnej, konwalia- dobry, tani i do tego polski produkt. Zapach średnio przypadł mi do gustu- zdecydowanie bardziej wolę wersję neutralną. Może kupię ponownie.
Ziaja, Kozie Mleko, Mleczko + Tonik- dosyć dobrze sprawdził się przy demakijażu, bardzo fajnie pachniał, a dodatkowo był mega wydajny. Pod koniec trochę mi się znudził, ale myślę, że kupię ponownie.
Efavit, Olej kokosowy, zimnotłoczony, nierafinowany- kupiony z myślą o włosach, ale im niezbyt przypadł do gustu. Ostatecznie zużyłam do ciała. Z przeznaczeniem do włosów nie kupię ponownie.
PZ Cussons, Original Source, Żel pod prysznic z limonką- na recenzję zapraszam TUTAJ. Pusta buteleczka nie doczekała dzisiejszego postu, dlatego pojawia się tu pełny. Urzekł mnie przede wszystkim jego świeży, doskonały na lato zapach. Na pewno jeszcze po niego sięgnę. Kupię ponownie.
Intimea, chusteczki do higieny intymnej rumiankowe- polubiłam je od pierwszego użycia- są tanie, ładnie pachną, świetnie odświeżają i nie wysychają. Zdecydowanie kupię ponownie.
Celia, 1 i 2, Maska do włosów głęboko nawilżająca- saszetka starczyła na jeden raz i nie potrafię powiedzieć o niej zbyt wiele. Nie zrobiła "wow", ale też nie zaszkodziła. Może kupię ponownie.
Mam nadzieję, że słabe zdjęcia Was nie zrażą, ale niestety pogoda nie jest zbyt łaskawa. Dajcie znać jak mają się Wasze denka :).
U mnie denkowanie idzie baaardzo powoli... :/
OdpowiedzUsuńżadnego z tych produktów nie miałam
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten płyn z ziaji i nawet byłam zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńtak to jest z kosmetykami - jak sie szybko konczy to zle, a jak wolno to sie moze znudzic:)
OdpowiedzUsuńspore denko, lubię Ziaję :)
OdpowiedzUsuńJa też! :)
UsuńMoje włosy uwielbiają kokos :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak u mnie by się sprawdził ten olej kokosowy...
OdpowiedzUsuńNie dowiesz się, jak nie spróbujesz ;)
UsuńDo serii z Ziaji kozie mleko jakoś nie mogę się przekonać.
OdpowiedzUsuńUwielbiam żele pod prysznic Original Source - wszystkie mają nieziemski zapach :)
OdpowiedzUsuńMoja mama używa to mleczko z Ziaji :) Ja miałam żel z OS i bardzo lubię ten zapach.
OdpowiedzUsuńZnam tylko żel OS i tez je lubiłam.
OdpowiedzUsuńJa Cie podziwiam bo ja denkuje denkuje a wciąz przybywa nowości i nie nadążam z kończeniem ... przydałby sie jakis tag oszczędzanie lub - akcja jak przeżyć miesiąc za 100 zł :(
OdpowiedzUsuń