środa, 6 listopada 2013

Denko po raz 8, czyli zużycia wrześniowo-październikowe

Witajcie :)
Mamy początek miesiąca, co zawsze niesie za sobą posty denkowe. U mnie zużywanie zaległych kosmetyków nie idzie najlepiej, dlatego przedstawię dzisiaj denko z 2 miesięcy- a mimo to, bardzo małe. Myślę, że w przyszłym miesiącu będzie większe, ponieważ mam kilka rzeczy, których jest już dosłownie resztka. Tymczasem zapraszam Was na moje 8 denko. Na zdjęciu głównym niestety brakuje żelu pod prysznic, którego butelka wylądowała wcześniej w koszu ;)


O każdym z produktów słów kilka:


Love Me Green, Organiczny witalizujący szampon do włosów- nie powiem że był zły, bo nie był. Niestety też nie zachwycił mnie jakoś specjalnie (recenzja TU). Zwykły, dobrze myjący szampon za dosyć wysoką cenę. Ze względu na nią nie kupię ponownie.

Ziaja, Intima, Płyn do higieny intymnej, konwalia- dobry, tani i do tego polski produkt. Zapach średnio przypadł mi do gustu- zdecydowanie bardziej wolę wersję neutralną. Może kupię ponownie.


Ziaja, Kozie Mleko, Mleczko + Tonik- dosyć dobrze sprawdził się przy demakijażu, bardzo fajnie pachniał, a dodatkowo był mega wydajny. Pod koniec trochę mi się znudził, ale myślę, że kupię ponownie.

Efavit, Olej kokosowy, zimnotłoczony, nierafinowany- kupiony z myślą o włosach, ale im niezbyt przypadł do gustu. Ostatecznie zużyłam do ciała. Z przeznaczeniem do włosów nie kupię ponownie.


PZ Cussons, Original Source, Żel pod prysznic z limonką- na recenzję zapraszam TUTAJ. Pusta buteleczka nie doczekała dzisiejszego postu, dlatego pojawia się tu pełny. Urzekł mnie przede wszystkim jego świeży, doskonały na lato zapach. Na pewno jeszcze po niego sięgnę. Kupię ponownie.


Intimea, chusteczki do higieny intymnej rumiankowe- polubiłam je od pierwszego użycia- są tanie, ładnie pachną, świetnie odświeżają i nie wysychają. Zdecydowanie kupię ponownie.

Celia, 1 i 2, Maska do włosów głęboko nawilżająca- saszetka starczyła na jeden raz i nie potrafię powiedzieć o niej zbyt wiele. Nie zrobiła "wow", ale też nie zaszkodziła. Może kupię ponownie.


Mam nadzieję, że słabe zdjęcia Was nie zrażą, ale niestety pogoda nie jest zbyt łaskawa. Dajcie znać jak mają się Wasze denka :).


14 komentarzy:

  1. U mnie denkowanie idzie baaardzo powoli... :/

    OdpowiedzUsuń
  2. żadnego z tych produktów nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam kiedyś ten płyn z ziaji i nawet byłam zadowolona. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. tak to jest z kosmetykami - jak sie szybko konczy to zle, a jak wolno to sie moze znudzic:)

    OdpowiedzUsuń
  5. spore denko, lubię Ziaję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje włosy uwielbiają kokos :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe jak u mnie by się sprawdził ten olej kokosowy...

    OdpowiedzUsuń
  8. Do serii z Ziaji kozie mleko jakoś nie mogę się przekonać.

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam żele pod prysznic Original Source - wszystkie mają nieziemski zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Moja mama używa to mleczko z Ziaji :) Ja miałam żel z OS i bardzo lubię ten zapach.

    OdpowiedzUsuń
  11. Znam tylko żel OS i tez je lubiłam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja Cie podziwiam bo ja denkuje denkuje a wciąz przybywa nowości i nie nadążam z kończeniem ... przydałby sie jakis tag oszczędzanie lub - akcja jak przeżyć miesiąc za 100 zł :(

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli już tu jesteś zostaw po sobie komentarz- czytanie ich sprawia mi wiele radości :).
Nie zostawiaj natomiast spamu, reklam swojego bloga, czy pytań typu "obserwujemy?". Zazwyczaj sama z siebie przeglądam blogi moich czytelników i dodaję do obserwowanych, jeżeli przypadną mi do gustu :)