sobota, 9 listopada 2013

Hit, czy nie?- kilka słów o biedronkowym micelu

Nie byłabym sobą, gdybym nie wtrąciła swoich 2 zdań na temat wałkowany już milion razy. Takim tematem będzie dzisiaj znany dobrze przez większość z Was micel z Biedronki. Długo, długo nie ulegałam mu i z obojętnością mijałam na półkach. Dopiero po informacji o jego rzekomym zniknięciu skusiłam się na "ostatnie" sztuki. W końcu musiałam zbadać tę osobistość, skoro miał zniknąć. Ja nie mogłam przepuścić "ostatniej" okazji ;).


Cena i dostępność:
Żel dostaniemy tylko i wyłącznie w Biedronce za oszałamiającą kwotę 4,49zł/200ml.

Od producenta i sposób użycia:

Skład:

Moja opinia:
Buteleczka w której dostajemy płyn, jaka jest wszyscy widzą- zwykła, przezroczysta, z przejrzystą etykietką. Zamknięcie solidne, dosyć ciężko chodzące, na zasadzie nacisnąć z jednej strony i z drugiej pojawia się otworek przez który wypływa wystarczająca, nie za duża ilość bezbarwnego płynu.


Przy pierwszym użyciu zwróciłam szczególną uwagę na zapach- świeży, lekko kwaśnawy, jakby cytrusowy. Jest niesamowicie przyjemny i zwiększa wrażenie oczyszczenia, ponieważ czuć go przez jakiś czas na skórze. Niestety nie do końca radzi sobie z moim codziennym makijażem- czasami nie domywa tuszu i muszę się trochę pomęczyć. Ostatecznie jednak zostawia skórę oczyszczoną, świeżą i nie powoduje żadnych podrażnień.

Ostateczna ocena:
Biorąc pod uwagę cenę produktu to wypada dosyć dobrze. Nie zmywa do końca tak jak tego oczekuję, jednak przy odrobienie cierpliwości daje radę. Dostaje ode mnie 6,5/10.

Co Wy sądzicie o tym płynie? Jacy są Wasi ulubieńcy? :)


28 komentarzy:

  1. ja dzisiaj próbowałam płynu micelarnego z Tołpy i muszę przyznać, że chyba bardzo polubię się z tą firmą :) nie wiem czemu, ale zachowuję pewną rezerwę do kosmetyków z Biedronki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomimo, że podobno BeBeauty jest produkcji właśnie Tołpy ;)

      Usuń
    2. Ja mam już swój jeden biedronkowy hit, więc się niczego nie obawiam :).

      Usuń
    3. Pozazdrościć... ja dopiero jestem na etapie szukania swoich hitów :)

      Usuń
    4. Spróbuj biedronkowego micelarnego żelu nawilżającego. Jest absolutnie genialny- świetnie zmywa i nie szczypie :). Może się przekonasz :).

      Usuń
    5. na razie mam ten z Tołpy, ale jak się skończy, to wtedy może zobaczę na ten z Biedronki :)

      Usuń
    6. Polecam z czystym sumieniem :). Mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu tak jak mi :).

      Usuń
    7. A mi ten żel micelarny aż tak nie przypadł do gustu - owszem, fajnie się go używa, ale makijażu nie potrafi ruszyć za bardzo... ;) Za to żel-krem radzi sobie nawet z grubą warstwą tuszu. :)

      Usuń
    8. Ja nim zmywam nawet wodoodporny makijaż i radzi sobie świetnie- zaskoczyłaś mnie ;)

      Usuń
    9. pewnie co twarz, to inne działanie :D

      Usuń
    10. Jak w sumie z każdym produktem ;)

      Usuń
  2. miałam ten płyn i nie polubiłam go:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo go lubię mimo iż nie zmywa wodoodpornego makijażu, od tego mam płyn dwufazowy. Poza tym wielki plus za to, że nie szczypie w oczy.

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie też nie zmywa do końca

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam go i lubię, ale moim faworytem teraz jest micel z Loreal, jestem nim zachwycona!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie kit. Bardzo podrażnił mnie oczy i skończyło się na wizycie u lekarza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję że wszystko skończyło się dobrze?
      U mnie, odpukać, nic się nie dzieje.

      Usuń
  7. U mnie odpadł od razu, ponieważ podrażnił mi skórę :(

    OdpowiedzUsuń
  8. u mnie się nie sprawdził, nie poradził sobie z wodoodpornym eyelinerem
    moimi ulubieńcami są micele AA i dwufazowy z Bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie tez nie, wole jednak chusteczki nawilżane :D

    OdpowiedzUsuń
  10. baaardzo lubię ten płyn (to nie żel!) :) zmywam makijaż żelem micelarnym a później przecieram buźke tym płynem, bardzo dobrze sobie radzi.

    OdpowiedzUsuń
  11. mam go, po wielu unikach zakupiłam by zobaczyć skąd ten zbiorowy orgazm na jego temat :D narazie jestesmy na etapie :wypale Ci oko jak bedziesz mnie uzywać"... także chyba niezbyt :D

    OdpowiedzUsuń
  12. a ja go bardzo lubię i sobie chwalę :-) Na szczęście mam w zapasie jeszcze dwa opakowania. Dla mnie jest on o niebo lepszy od tak zachwalanego na blogach Bourjois którego męczę już od kilku miesięcy i nie mogę się do niego przekonać bo ciągle coś.
    BeBeauty w połączeniu z ich zelem micelarnym do mycia - rewelacja

    OdpowiedzUsuń
  13. Zużyłam kilka buteleczek i spisywał się bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  14. jestem w trakcie zużywania mojej pierwszej butelki, ale jak na razie jestem zadowolona, jest tylko czasem problem ze zmyciem np. tuszu czy kredki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Niedawno kupiłam pierwsze opakowanie (duże) i na razie jestem zadowolona, choć piecze gdy dostanie się do oka.. a zapach rzeczywiście przyjemny :)

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli już tu jesteś zostaw po sobie komentarz- czytanie ich sprawia mi wiele radości :).
Nie zostawiaj natomiast spamu, reklam swojego bloga, czy pytań typu "obserwujemy?". Zazwyczaj sama z siebie przeglądam blogi moich czytelników i dodaję do obserwowanych, jeżeli przypadną mi do gustu :)