Dzisiejszym sprawcą zamieszania został żel pod prysznic Original Source z limonką. To właśnie ten zapach mnie tak urzekł i sprawił że od razu poczułam potrzebę podzielenia się tym z Wami :).
Cena i dostępność:
Z dostępnością tych żeli nie powinno być problemu. Można je znaleźć w drogeriach, supermarketach, swego czasu pojawiał się też w Biedronce. Cena wynosi około 8zł/250ml.
Od producenta/skład:
Moja opinia:
Żel dostajemy w twardej, plastikowej buteleczce stojącej "na głowie", o chropowatej powierzchni po bokach, co zapobiega wyślizgiwaniu się opakowania z ręki. Niestety nie jest ona zbyt wygodna w użyciu, ponieważ za każdym razem żel trzeba zamknąć, żeby po chwili znowu z niego skorzystać. Zamknięcie żelu jest bardzo solidne, nie otwiera się, nic z niego nie wycieka.Konsystencja żelu niczym się nie wyróżnia, bardzo dobrze się pieni i oczyszcza skórę. Nie zauważyłam po nim nawilżenia, ani wysuszenia- w tej kwestii jest bardzo neutralny. Za największą zaletę tego produktu uważam zapach- świeży, orzeźwiający i cytrusowy. Jest po prostu obłędny! Świetnie sprawdził się podczas największych upałów, kiedy inne zapachy stawały się o wiele za ciężkie. Niestety utrzymuje się krótko na ciele, natomiast w łazience unosi się jeszcze przez jakiś czas.
Ostateczna ocena:
To mój pierwszy produkt od OS i z pewnością nie ostatni. Teoretycznie jest to zwykły żel pod prysznic, jednak swoim zapachem podbił moje serce już przy pierwszym użyciu. Prędzej czy później skuszę się na inne warianty zapachowe. Daję mu 8/10.
Jakie są Wasze ulubione żele? Jakie zapachy OS polecacie? :)
Mam jeszcze sporo zapasów żeli i ciężko idzie mi ich zużywanie. Szczególnie że ostatni jaki zakupiłam i używam ma 600ml.
OdpowiedzUsuńU mnie w zapasach pustki. Muszę się wybrać na zakupy ;)
UsuńJeszcze nigdy nie miałam nic OS i sama nie wiem, bo różne zdania są. :)
OdpowiedzUsuńNajlepiej przekonać się samemu :)
Usuńteż jeszcze nie miałam żeli z tej firmy, może czas wyprobowac:)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak inne, ale limonkę polecam :)
UsuńUwielbiam ten zapach, latem sprawdzał się genialnie. ;-)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam! :)
UsuńJeszcze mam go w swojej buteleczce... Świetny na lato, teraz trzeba znależć coś bardziej zmysłowego :)
OdpowiedzUsuńJa też już przerzucam się na coś cięższego ;)
UsuńUwielbiam OS :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam original source, szczególnie za piękne zapachy ! posiadałam malinę z mlekiem i wanilią i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wanilię, muszę spróbować :)
Usuńmiałam kiedyś żel OS i pachniał bardzo ładnie, ale jakoś więcej po nie nie sięgnęłam
OdpowiedzUsuńWidocznie czegoś Ci w nim brakowało :)
UsuńKurcze do mnie OS specjalnie nie przemawiają :D miałam jeden czekolada i pomarańcza to jeszcze jakoś :D ale inne są dla mnie za sztuczne :D
OdpowiedzUsuńNawet fajne są te żele, ale jakiegoś szału z nimi nie ma ;-)
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej urzekł zapach. Reszta faktycznie dosyć zwykła :).
Usuńnie lubię tych żeli niestety, w ogóle nie kuszą mnie ich zapachy ;c
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, dodaje do obserwowanych i zapraszam do siebie :)
Każdy woli coś innego ;)
Usuńlubię ten żel :) ten różowy też pięknie pachnie ♥
OdpowiedzUsuńPóki co, to mój pierwszy żel OS :)
UsuńTego zapachu nie miałam. Polecam malinę z wanilią :)
OdpowiedzUsuńWezmę go pod uwagę. Dzięki :)
UsuńJak na mój nos ten żel to jedna wielka porażka, śmierdzi niemiłosiernie kostką do WC :/
OdpowiedzUsuńNie każdemu pasuje ;)
Usuń