wtorek, 9 lutego 2016

Kremy na dzień i na noc, czyli wielkie rozczarowanie AA

Dzisiaj nadszedł czas na recenzję kosmetyków, które mam wrażenie zbierają same pozytywne opinie. Już dosyć pisałam o płynie micelarnym AA z serii Collagen Hial+. Tym razem recenzja dotyczyć będzie kremów z tej samej serii, nawilżającego na dzień i wygładzającego na noc. Oba kremy stosowałam razem, jako zestaw, dlatego też poświęcam im jeden, wspólny post.


Informacje od producenta i skład:




Kilka słów ode mnie:
Kremy AA mają gęstą, zbitą konsystencję, ale mimo tego łatwo się rozprowadzają. Nałożone na twarz nie wchłaniają się do końca, zostawiając po sobie lekki film. Zamknięte zostały w szczelnych i eleganckich szklanych słoiczkach, które bardzo przypadły mi do gustu. Zapach, tak jak w przypadku płynu micelarnego, nie przypadł mi do gustu. Jest ostry, natarczywy i taki "szpitalny". Kremy AA spowodowały, że moja cera, która raczej nie sprawia większych problemów, zaczęła się buntować. Początkowo wydzielała coraz więcej sebum, stawała się coraz bardziej tłusta i zaczęły pojawiać się wypryski. Nie musiałam długo czekać, żeby dodatkowo dorobić się podskórnych, bolących gul. Tym samym zadecydowałam żeby zrezygnować z używania tych kremów i na dzień dzisiejszy próbuję opanować sytuację na mojej twarzy. Kremy AA kompletnie mnie rozczarowały i wciąż nie mogę zrozumieć skąd mają tyle pozytywnych opinii. U mnie się nie sprawdziły, nie polecam ich i na pewno będę omijać szerokim łukiem.

Znacie te kremy? Sprawdziły się u Was?

9 komentarzy:

  1. Pisałaś że przegapiłaś u mnie konkurs więc zapraszam na nowy :)
    Do wygrania krem Ava Laboratorium :)

    OdpowiedzUsuń
  2. szkoda, że się nie sprawdziły... chociaż ja wielką miłością do kremów aa też nie płonę

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam kilka produktów z tej serii, ale ogólnie jakoś kosmetyki AA się u mnie nie sprawdzają...

    OdpowiedzUsuń
  4. kurcze szkoda że się nei sprawdziły bo skład całkiem dobry mają

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio coraz częściej zerkam w stronę kosmetyków AA :) Ale te kremy na szczęście nie kuszą mnie wcale ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam i wiem, że teraz już na pewno nie poznam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki za informacje na jego temat,teraz wiem,że niekoniecznie dla mnie;(

    OdpowiedzUsuń
  8. Tej serii nie miałam okazji używać, ale u mnie kosmetyki AA sprawdzają się bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kremy AA tak, ale akurat nie ta seria...

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli już tu jesteś zostaw po sobie komentarz- czytanie ich sprawia mi wiele radości :).
Nie zostawiaj natomiast spamu, reklam swojego bloga, czy pytań typu "obserwujemy?". Zazwyczaj sama z siebie przeglądam blogi moich czytelników i dodaję do obserwowanych, jeżeli przypadną mi do gustu :)