W jednym ze styczniowych postów mogliście zobaczyć dopiero co nabytą przeze mnie buteleczkę szamponu. Niepozorna niebieska buteleczka od Farmony, czyli szampon przeciwłupieżowy z serii FarMed. Używałam go do każdego mycia i w ten sposób wykończyłam całe 300ml, a dzisiaj dzielę się z Wami wrażeniami z mojej walki z łupieżem.
Cena i dostępność:
Szampon kupiłam za 10,30zł/300ml w drogerii Koliber. Z jego dostępnością w innych drogeriach niestety jest ciężko. Na szczęście z pomocą przychodzą jeszcze apteki, w których pojawia się znacznie częściej.
Aqua- woda
Moja opinia:
Niebieska,zakręcana buteleczka kryje w sobie przezroczysty lejący szampon o dosyć neutralnym zapachu. Szampon pieni się bardzo delikatnie, a co za tym idzie, niesamowicie plącze włosy. Bez odżywki na pewno się nie obejdzie. Producent wspomniał, że szampon może na początku spowodować zwiększenie łupieżu, a dopiero później go usunąć. U mnie nasilenie to nie wystąpiło. Od początku widziałam małe efekty, które powoli zbliżały do celu. Już po kilku użyciach zauważyłam, że łupież na mojej głowie zaczyna znikać. Po wykorzystaniu całej buteleczki mogę stwierdzić, że różnica jest bardzo duża. Obecnie po łupieżu nie ma praktycznie śladu. Na pewno sięgnę po niego ponownie, jeżeli tylko zaistnieje taka potrzeba. Dodatkowo, do wypróbowania tego szamponu, zachęca cena i skład, który faktycznie nastawiony jest na walkę z łupieżem, łojotokiem i podrażnieniami. Szampon dostaje ode mnie mocne 9,5/10.
A Wy macie problem z łupieżem?
Czym z nim walczycie?
Też mi plączą włosy te szampony z Farmony :-(
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam Nizoralu, pomaga to na jakiś czas i powiedzmy jak trafimy na gorszy szampon czy wodę gdzieś, to problem wraca.
OdpowiedzUsuńCzasem mi się skóra na głowie łuszczy jak używam za mocnego szamponu. Wtedy nie powinnam głowy dobijać szamponem przeciwłupieżowym (ostatnio tak zrobiłam to 2 razy pod rząd łagodniejsze szampony podrażniały mi skórę).
OdpowiedzUsuńSkład szamponu by mnie odstraszył, gdybym się zamierzała do jego kupna ;)
U mnie się sprawdził bardzo dobrze, pozbyłam się łupieżu, więc skład mnie nie straszy :)
UsuńNiestety problem z łupieżem mam, używam od bardzo dawna szamponu z Green Pharmacy ale ten mnie bardzo zaciekawił go i na pewno go poszukam, mam nadzieję że się u mnie równie dobrze sprawdzi:)
OdpowiedzUsuńU mnie z łupieżem bywa różnie, raz się pojawia, raz znika...a z Farmony miałam jeden szampon, nie wspominam go jakoś ciepło, bo bardzo plątał mi włosy...z tym, który opisujesz jeszcze nigdy się nie spotkałam...
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś, ale niestety tylko wzmógł moje problemy z łupieżem :(
OdpowiedzUsuńObecnie - na szczęście - problem łupieżu mnie nie dotyczy, ale dobrze wiedzieć, że jest coś skutecznego na niego.
OdpowiedzUsuńostatnio u mnie jest włosowy kryzys - może będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie posiadam łupieżu, ale taka wiedza nie zaszkodzi ;)
OdpowiedzUsuńja często mam ten problem. pomaga mi isana med przeciwłupieżowa ;)
OdpowiedzUsuńNajlepszy jaki kupuję dla córki,ma łojotokowe zap.skóry.Testowała już tyle że mogę smiało polecić,smarowanka elcomem są historią,Nizoral się chowa.wystarczy co 3-ci raz jak umyje Farmoną-----ale tylko ten rodzaj nie Radical.Dostępnosc słaba ale ile by nie kosztował to kupuję nawet przez internet i wtedy więcej sztuk.Na strupy-sączące się dał radęno i łupież --choć ten był mniejszym problemem.
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł!
OdpowiedzUsuńZaskoczył mnie łupież w tym roku! Nie miałam go nigdy!!! Wszystkie znane marki jakoś chciałam ominąć... sięgnęłam po Olamin i medyczny szampon od Pilomax. I powiem Wam, że są doskonałe! Chodzą znowu w czarnych marynarkach bez śniegu na ramionach!
OdpowiedzUsuń