piątek, 8 marca 2013

Mój arsenał do spraw ochrony ust

O tym, że każdy ma swojego bzika wiadomo nie od dzisiaj. Jednak to dzisiaj odkryłam swojego. Chciałam Wam pokazać moje produkty, które zakupiłam w celu ochrony ust i po wyciągnięciu ich zdziwiłam się, że wyszło tyle. Do tej pory byłam przekonana, że mam tego może 3 sztuki.
Część z nich jest moimi nieodłącznymi kompanami, część przydaje się od czasu do czasu, a części niestety oczekuję wykończenia.
 
Tak właśnie prezentuje się mój zapas:



1. Carmex klasyczny w słoiczku- to jest zdecydowany niezbędnik w mojej torebce. Więcej pisać już nie będę, bo znowu zmuszona byłabym opisać jaki jest "och" i "ach". Zainteresowanych odsyłam do recenzji- TUTAJ

2. Carmex wiśniowy w tubce- oczekuję końca. Niestety nie zrobił na mnie wrażenia. Więcej o nim możecie przeczytać TUTAJ

3. Tisane, balsam do ust- tego balsamu używam dopiero od kilku dni, jednak zdążyłam się z nim już polubić. Myślę, że możemy stać się przyjaciółmi :). Dobrze nawilża, przynosi ukojenie spierzchniętym ustom, przyjemnie pachnie.

4. Flos Lek, poziomkowa wazelina do ust- fajne mazidło, kiedy usta nie wymagają dużej ochrony, czy ratunku. Największą jej zaletą jest zapach- naprawdę poziomkowy! Więcej o niej TUTAJ

5. Krem Nivea- kto go nie zna ;). Od czasu do czasu lubię na noc nałożyć grubą warstwę tego tłuściocha i obudzić się z miększymi wargami ;).

6. Maść ochrona z witaminą A- to jest mój uniwersalny kosmetyk do wielu zadań. Dobrze radzi sobie z pękniętymi ustami, przyspiesza ich gojenie. A kosztuje tylko 2 zł ;).

7. Wibo, cytrynowy olejek witaminowy- moje początki z tym olejkiem były pełne zachwytów ze względu na zapach i estetyczne opakowanie. Niestety z czasem większość olejku wylała się w mojej torebce. Obecnie została już resztka, którą używam w domu. Większej ochrony ust po nim się raczej nie ma co spodziewać.

Pomadki- wszystkie mieszkają w kieszeniach moich kurtek i przychodzą mi z pomocą, kiedy nie chce mi się gmerać w słoiczkach, bądź moje usta tego nie wymagają ;).

8. Pomadka Nivea, Soft Rose- uwielbiam ją za zapach. Radzi sobie z podstawową ochroną, kiedy usta są w dobrym stanie.

9. Pomadka Nivea, Hydro Care- zapach niestety do mnie nie przemawia. Teoretycznie jest bezzapachowa, praktycznie coś tam czuć- nic ciekawego. Delikatnie nawilża.

10. Pomadka jagodowa, Sensique- przyjemnie pachnie, chroni średnio. Więcej o niej możecie przeczytać TUTAJ

11. Pomadka czekoladowo-pomarańczowa Sensique- ktoś kto uznał ten zapach za czekoladowo-pomarańczowy miał naprawdę dużą fantazję. Okropny, chemiczny zapach nie wiadomo czego. Ochrona także średnia. Więcej TUTAJ.

A jak wyglądają Wasze kosmetyki do ochrony ust? Które z nich miałyście? A może polecicie mi coś, czego nie znam, a powinnam? :)


24 komentarze:

  1. ihihi..Ja też uwielbiam pielęgnacyjne mazidła do ust..Może też spróbuję kiedyś wyjąć wszystkie - boję się tylko ilości..

    Bardzo lubię szmineczki bebe ( pamiętam je jeszcze z czasów nastoletnich ).

    OdpowiedzUsuń
  2. ojj tęskno mi za tisaną - muszę powrócić do niego :)
    mam właśnie tą wazelinkę z Floslek / wanilia i spisuje się wyśmienicie :))

    OdpowiedzUsuń
  3. mój ulubieniec to tisane jednak mam wszędzie po trochu różnych pomadek bo uwielbiają mi się gubić więc musi być tego duużo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nivea <3 jak dla mnie zawsze nr 1

    OdpowiedzUsuń
  5. 5 i 8 oczywiście też u mnie zawsze :D
    wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta kochana:*

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja uwielbiam pomadki ochronne z Nivei.

    OdpowiedzUsuń
  7. Krem Nivea uwielbiam <3 Też często kładę grubą warstwę na noc ;]

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam!
    Jeśli interesują Cię naturalne metody dbania o zdrowie i urodę serdecznie zapraszam do zapoznania się z tym pomysłem:
    http://ziola-suplementy.blogspot.com/2013/03/o-pudekach-z-naturalnymi-niespodziankami.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiśniowy Carmex też mnie nie rzucił na kolana. Szybko znika z ust :(
    ale polecam Nivea Lip butter :) może dołączy do Twojego arsenału :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uhuhu, co ja tu widzę, kilka nowych mazideł do wypróbowania :D

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie Tisane i pomadka z Neutrogeny działają cuda

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudnie ♥

    Ps. zapraszam na rozdanie, można wygrać swa ślicznie pachnące zestawy !

    http://sandra-lip.blogspot.com/2013/02/rozdanie-2802-2803-2013-r.html


    Pozdrawiam Sandii ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. ale tego masz! :D
    ja do ochrony skóry nie przywiązuję niestety dużej uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  14. u mnie najlepiej sprawdza się zwykłą wazelinka z Ziaji:) Szczerze polecam.

    OdpowiedzUsuń
  15. ladna kolekcja ;D ja pomadke mam jedna jedyną ;P

    OdpowiedzUsuń
  16. Pomadki Nivea to moi dawni ulubieńcy, niestety moje usta zbyt szybko się do nich przyzwyczaiły i potem zamiast być ładne i wypielęgnowane , to szybko stawały się suche :/

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajna kolekcja :) ZApraszam takze do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja uwielbiam zwykłą wazelinę z Ziaji :) kosztuje 2zł a jest najlepsza na świecie :) Polecam

    OdpowiedzUsuń
  19. miałam większość z tych produktów i wszystkie bardzo lubiłam. zdecydowanie moim niezbędnikiem do tej pory jest carmex

    OdpowiedzUsuń
  20. http://lubiepomarancze.blogspot.com/ zapraszam na mojego bloga dopiero zaczynam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Oj taaak :) Maść witaminowa jest świetna :) Radzi sobie nawet z twardymi piętami :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja za Carmexem średnio przepadam. Nie lubię jego gorzkiego smaku. Nie żebym jadła pomadki, ale jak przez przypadek dostanie się na język to smak jest okropny.

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli już tu jesteś zostaw po sobie komentarz- czytanie ich sprawia mi wiele radości :).
Nie zostawiaj natomiast spamu, reklam swojego bloga, czy pytań typu "obserwujemy?". Zazwyczaj sama z siebie przeglądam blogi moich czytelników i dodaję do obserwowanych, jeżeli przypadną mi do gustu :)