tag:blogger.com,1999:blog-69096149048075423072024-03-18T10:50:06.777+01:00.:Believe in charm:.Zielonooka Jędzahttp://www.blogger.com/profile/14343556314046019602noreply@blogger.comBlogger184125tag:blogger.com,1999:blog-6909614904807542307.post-51547176580530477962016-03-28T18:08:00.000+02:002016-04-07T10:44:48.337+02:00Znalazłam balsam idealny!<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-VcZsDHF3frg/Vup_tJgYsLI/AAAAAAAAA7s/Cm1NFPqMXyg94s3j2Ijv1SnSBHlJhU9lg/s1600/DSCN1190a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="440" src="https://3.bp.blogspot.com/-VcZsDHF3frg/Vup_tJgYsLI/AAAAAAAAA7s/Cm1NFPqMXyg94s3j2Ijv1SnSBHlJhU9lg/s640/DSCN1190a.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Trafienie na dobrze nawilżający balsam do ciała graniczy z cudem. Tak, przetestowałam już chyba milion produktów i nigdy nie byłam w pełni zadowolona. Zatem sięgam po kolejne balsamy i szukam ideału. Ostatnim balsamem jaki miałam okazję używać był głęboko nawilżający balsam Evree Deep Moisture i to o nim dzisiaj będzie kilka słów.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;">Informacje od producenta i skład:</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-ALktT0AhzEs/Vup_sTdNvbI/AAAAAAAAA7o/7cahRTF1pQMzKJbr7F1BcdCEXiNlQ08ZQ/s1600/DSCN1194a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://4.bp.blogspot.com/-ALktT0AhzEs/Vup_sTdNvbI/AAAAAAAAA7o/7cahRTF1pQMzKJbr7F1BcdCEXiNlQ08ZQ/s640/DSCN1194a.jpg" width="580" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-B9a2Pco6KtE/Vup_r5GU-5I/AAAAAAAAA7k/8x0Sli5yanUgCg5kCZ7AwGNrjUGP7z1qA/s1600/DSCN1193a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="284" src="https://3.bp.blogspot.com/-B9a2Pco6KtE/Vup_r5GU-5I/AAAAAAAAA7k/8x0Sli5yanUgCg5kCZ7AwGNrjUGP7z1qA/s640/DSCN1193a.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Podeszłam do niego z dużą dozą niepewności i spodziewając się kolejnej porażki. Za 400 ml zapłaciłam w promocji 11 zł (cena regularna oscyluje w okolicach 20 zł). Balsam ma delikatną, kremową i dosyć rzadką konsystencję. Bardzo dobrze się wchłania i nie pozostawia nieprzyjemnego, tłustego filmu. Wystarczy dosłownie chwila, żeby nic się nie kleiło. Zapach balsamu jest delikatny, nienachalny i bardzo przyjemny. Zakochałam się w nim od pierwszego użycia i nie znudził mi się do samego końca. Przechodząc do sedna, czyli samego działania muszę przyznać, że w końcu znalazłam balsam który naprawdę nawilża! Jest po prostu niesamowity! Dzięki niemu zapomniałam o suchej, swędzącej skórze! Po zastosowaniu balsamu jest miękka, delikatna w dotyku, mocno nawilżona i ukojona! Polecam!!</div>
<br />
<div style="text-align: right;">
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;">A Wy jakie produkty Evree znacie?</span></div>
Zielonooka Jędzahttp://www.blogger.com/profile/14343556314046019602noreply@blogger.com203tag:blogger.com,1999:blog-6909614904807542307.post-37823985315808117772016-03-17T17:00:00.000+01:002016-03-17T17:00:17.762+01:00Eveline SOS Multifunkcyjna maseczka-peeling do twarzy, szyi i dekoltu 5w1<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-znM8pTJjr9U/Vup8S7p9xrI/AAAAAAAAA7Y/p6bbaaN1MhwZ20Lc6Vt_B-LwWoknfNzCA/s1600/DSCN0873a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://1.bp.blogspot.com/-znM8pTJjr9U/Vup8S7p9xrI/AAAAAAAAA7Y/p6bbaaN1MhwZ20Lc6Vt_B-LwWoknfNzCA/s640/DSCN0873a.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Chodziło za mną od jakiegoś czasu nieco mocniejsze oczyszczanie twarzy. I tak, wczoraj mój wzrok padł na maseczkę Eveline o wdzięcznie długiej i wiele obiecującej nazwie "SOS Multifunkcyjna maseczka-peeling do twarzy, szyi i dekoltu 5w1". Przystąpiłam do działania i oto jestem dzisiaj ze świeżutką recenzją.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;">Informacje od producenta i skład:</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-aCBAltFulKE/Vup8RhPLKVI/AAAAAAAAA7U/kjbeC9oqOR0bWOa_bTEokFD4ogNCOHUcw/s1600/IMG_4317a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://2.bp.blogspot.com/-aCBAltFulKE/Vup8RhPLKVI/AAAAAAAAA7U/kjbeC9oqOR0bWOa_bTEokFD4ogNCOHUcw/s640/IMG_4317a.jpg" width="480" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Po otwarciu saszetki ukazała mi się biała maseczka z peelingującymi drobinkami i bezbarwny płyn. Nie do końca wiem czy miał to być celowy zabieg producenta, czy maseczka po prostu się rozwarstwiła, ale obstawiam to drugie. Zapach maseczki urzekł mnie już na samym początku. Dawno nie używałam tak ładnie pachnącej maseczki. Rozprowadzenie jej zajęło mi dosłownie sekundę, jednak drobinki okazały się zbyt ostre, dlatego też nie podjęłam się dłuższego masażu. Po kilku minutach maseczka wchłonęła się, pozostawiając po sobie lepką warstwę i drobinki peelingujące. Przystępując do zmywania poczułam od razu, że nie będzie łatwo. Jak się okazało sama woda nie wystarczyła i potrzebny był zdecydowanie twardsze zawodnik. Wszystko udało mi się już usunąć bez większych problemów <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2013/11/nowy-ulubieniec-czyli-demakijaz-w-kilka.html" target="_blank">żelem micelarnym z Biedronki</a>. Po zmyciu maseczki twarz okazała się gładka, niesamowicie miękka i również pod względem wizualnym zrobiła na mnie ogromne wrażenia. Cera była gładka, jasna i bardziej promienna. Podsumowując, zdecydowanie polecam, ale miejcie pod ręka skuteczny środek do jej zmycia!</div>
<br />
<div style="text-align: right;">
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;">Jakich maseczek Wy ostatnio używaliście?</span></div>
Zielonooka Jędzahttp://www.blogger.com/profile/14343556314046019602noreply@blogger.com27tag:blogger.com,1999:blog-6909614904807542307.post-25109268891387716872016-03-10T15:57:00.000+01:002016-03-10T15:57:22.579+01:00Denko<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-1_r_MXmTSZY/VuGBoYQgrOI/AAAAAAAAA64/qlNjrHDeG98/s1600/DSCN1171.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://1.bp.blogspot.com/-1_r_MXmTSZY/VuGBoYQgrOI/AAAAAAAAA64/qlNjrHDeG98/s640/DSCN1171.JPG" width="640" /></a></div>
Witam się dzisiaj z Wami i zapraszam na kolejny post z serii "denko". Tym razem zużyć będzie bardzo mało, bo i miesiąc był krótki ;). Nigdy nie miałam gigantycznych denek, ale bardzo możliwe, że dzisiejsze jest tym rekordowo małym. Zatem będzie krótko, ale jak najbardziej na temat!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-b_J7zSDD260/VuGBs4Ef5MI/AAAAAAAAA68/gPdsAVt6TQY/s1600/DSCN1178a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="582" src="https://1.bp.blogspot.com/-b_J7zSDD260/VuGBs4Ef5MI/AAAAAAAAA68/gPdsAVt6TQY/s640/DSCN1178a.jpg" width="640" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Ziaja, Blubel, Mydło pod prysznic, Żurawina i poziomka</span>- genialny żel pod prysznic o przepięknym zapachu. Na dodatek mega wydajny! <span style="color: #6aa84f;">Kupie ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Be Beauty, Micelarny żel nawilżający do mycia i demakijażu</span>- stały bywalec w mojej łazience, którego uwielbiam. Pisałam o nim <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2013/11/nowy-ulubieniec-czyli-demakijaz-w-kilka.html" target="_blank">tutaj</a>. <span style="color: #6aa84f;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-eHZM0RTUXQM/VuGBwf24W5I/AAAAAAAAA7A/Lj0YHj_e_8o/s1600/DSCN1173a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="560" src="https://1.bp.blogspot.com/-eHZM0RTUXQM/VuGBwf24W5I/AAAAAAAAA7A/Lj0YHj_e_8o/s640/DSCN1173a.jpg" width="640" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Evree, Deep Moisture, Głęboko nawilżający balsam do ciała do skóry suchej i szorstkiej</span>- w końcu trafiłam na naprawdę dobrze nawilżający balsam do ciała! Jestem w nim zakochana po uszy! Na dodatek przepięknie, delikatnie pachnie. <span style="color: #6aa84f;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Farmona, Sweet Secret, Waniliowy krem do rąk, Wanilia i indyjskiej daktyle</span>- całkiem przyjemny, w miarę dobrze nawilżał, ale zapach z czasem zrobił się męczący, mdły i nie do zniesienia. <span style="color: #cc0000;">Nie kupię ponownie.</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-BCt7Oc2YkwA/VuGB3id9M-I/AAAAAAAAA7I/5n35Bnq2HWs/s1600/DSCN1180a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="412" src="https://1.bp.blogspot.com/-BCt7Oc2YkwA/VuGB3id9M-I/AAAAAAAAA7I/5n35Bnq2HWs/s640/DSCN1180a.jpg" width="640" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">BS FARM, Bust Forte, Kuracja ujędrniająca biust</span>- miałam zamiar oddać komuś tę kurację, ale spotkałam się z opiniami że świetnie nawilżą skóra. No cóż... nic takiego nie zauważyłam. <span style="color: #cc0000;">Nie kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Dax Cosmetics, Perfecta, Oczyszczanie, Peeling drobnoziarnisty z minerałami morskimi i krzemionką</span>- o tym peelingu pisałam <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2013/03/peeling-wart-uwagi.html" target="_blank">tutaj</a>. Kupuję regularnie i jestem z niego bardzo zadowolona. <span style="color: #6aa84f;">Kupię ponownie.</span></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;">Znacie te produkty?</span></div>
Zielonooka Jędzahttp://www.blogger.com/profile/14343556314046019602noreply@blogger.com21tag:blogger.com,1999:blog-6909614904807542307.post-53076250186419933922016-03-05T16:56:00.000+01:002016-03-05T16:56:45.249+01:00Ziaja, Kozie Mleko- maseczka do twarzy<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-NGBLFmIVLEE/VthpGNO4rhI/AAAAAAAAA6s/vDKUPMJQ4NY/s1600/IMG_4271.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://4.bp.blogspot.com/-NGBLFmIVLEE/VthpGNO4rhI/AAAAAAAAA6s/vDKUPMJQ4NY/s640/IMG_4271.png" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
O maseczkach do twarzy napisałam już całkiem sporo. Na szczęście na rynku mamy ich od groma, dzięki czemu ciągle mogę testować coś nowego i odkrywać kolejne perełki. Najnowszym odkryciem jest dobrze znana maseczka Ziaji z serii Kozie Mleko, która długo czekała na swoją kolej.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;">Informacje od producenta i skład:</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-iFWuAP7tnEA/VthpE8_uCvI/AAAAAAAAA6s/dSwwH159vFs/s1600/IMG_4275.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="222" src="https://4.bp.blogspot.com/-iFWuAP7tnEA/VthpE8_uCvI/AAAAAAAAA6s/dSwwH159vFs/s640/IMG_4275.png" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-TIbSs0NuRW4/VthpFAwZQdI/AAAAAAAAA6s/8jx3dlt_38c/s1600/IMG_4274.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://3.bp.blogspot.com/-TIbSs0NuRW4/VthpFAwZQdI/AAAAAAAAA6s/8jx3dlt_38c/s640/IMG_4274.png" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;">Kilka słów ode mnie:</span></div>
<div style="text-align: justify;">
Zapach maseczki jest delikatny, przyjemny, dokładnie taki sam jak innych produktów z serii "Kozie Mleko". Kremowa konsystencja znacznie ułatwia nakładanie, jak i zmywanie maseczki. Produkt nie uczula, nie podrażnia, nie powoduje pieczenia. Po zabiegu skóra staje się niesamowicie miękka, nawilżona i odżywiona. Cera z suchej i szarej staje się promienna i delikatna w dotyku. Zawartość saszetki starczyła mi na około 3 użycia. Podsumowując, maseczka okazała się strzałem w dziesiątkę i jedną z lepszych, jakie miałam do tej pory okazję używać. Zdecydowanie polecam!</div>
<br />
<div style="text-align: right;">
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;">Jakie Wy macie doświadczenia z serią "Kozie Mleko"?</span></div>
Zielonooka Jędzahttp://www.blogger.com/profile/14343556314046019602noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-6909614904807542307.post-20924770198411864932016-02-29T14:14:00.000+01:002016-02-29T14:14:36.833+01:00Minerały z Morza Martwego w domowym spa<div style="text-align: justify;">
Jako nastolatka swoją przygodę z kosmetykami zaczynałam między innymi od dosyć taniego i łatwo dostępnego Avonu. Z czasem, doszłam do wniosku, że ich kosmetyki mnie do siebie nie przekonują, a z każdym kolejnym produktem utwierdzałam się, że są one słabe jakościowo i zdecydowanie szkoda mi na nie pieniędzy. Znalazłam jednak w Avonie jedną serię, którą naprawdę polubiłam, jest droższa w stosunku do innych serii, ale jednocześnie dużo lepsza. Zapewne domyślicie się, że chodzi o Planet Spa. Na dzisiejszym celowniku znalazła się <b>maseczka błotna do twarzy z minerałami z Morza Martwego </b>dokładnie z tej serii.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-kSQYt2bKieQ/VtRCAXGGS-I/AAAAAAAAA6M/Qik__IkZhvo/s1600/IMG_2468.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="384" src="https://4.bp.blogspot.com/-kSQYt2bKieQ/VtRCAXGGS-I/AAAAAAAAA6M/Qik__IkZhvo/s640/IMG_2468.png" width="640" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zacznę od tego, że maseczka jest treściwa, a co za tym idzie, niesamowicie wydajna. Używam jej już całkiem długo, a jeszcze nie widać końca. Z łatwością rozprowadza się na skórze i nie spływa. Zapach ma dosyć intensywny, utrzymujący się na skórze aż do zmycia i... kojarzący mi się z gabinetem dentystycznym. Po nałożeniu na twarz potrzebuje około 10-15 minut. Niestety dosyć ciężko się zmywa, chociaż nie uważam tego za ogromną wadę. Po zastosowaniu skóra jest delikatnie napięta i oczyszczona. Niestety zostaje znacznie w tyle za maseczką z glinką z Łaźni Tureckiej, o której pisałam <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2015/08/jeden-z-nielicznych-zachwytow-avonem.html" target="_blank">tutaj</a>.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-r9ZvGpekDfk/VtRCAFFiZqI/AAAAAAAAA6U/YXw8omkBSVk/s1600/IMG_1388.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="375" src="https://4.bp.blogspot.com/-r9ZvGpekDfk/VtRCAFFiZqI/AAAAAAAAA6U/YXw8omkBSVk/s400/IMG_1388.png" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-YpMsjSFPAIk/VtRCAaN8lQI/AAAAAAAAA6U/uKl7LhogDiY/s1600/IMG_1393.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://2.bp.blogspot.com/-YpMsjSFPAIk/VtRCAaN8lQI/AAAAAAAAA6U/uKl7LhogDiY/s400/IMG_1393.png" width="351" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Niemniej jednak, na pewno jest warta uwagi. Jest wydajna, nie podrażnia i dobrze spełnia swoje zadanie. Mimo, że nie mam większych problemów z cerą to lubię od czasu do czasu zafundować jej głębsze oczyszczanie i ta maseczka sprawdza się w tym bardzo dobrze.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: right;">
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;">A jakie są Wasze doświadczenia z maseczkami Avonu?</span></div>
</div>
</div>
<div style="text-align: right;">
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: right;">
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;">Koniecznie dajcie znać! :) </span></div>
</div>
</div>
Zielonooka Jędzahttp://www.blogger.com/profile/14343556314046019602noreply@blogger.com241tag:blogger.com,1999:blog-6909614904807542307.post-71008103987894145632016-02-23T16:21:00.000+01:002016-02-23T16:21:24.979+01:00Pomysł na paznokcie- czerwień, biel i czerń<div style="text-align: justify;">
Już dawno na moim blogu nie było paznokci. Ostatnimi czasy mało malowałam, bardziej skupiałam się na tym aby podrosły i były zdrowsze. Zatęskniłam jednak za kolorowymi zdobieniami i dzisiaj przychodzę z nowym pomysłem na szybkie, ale nie monotematyczne i nudne paznokcie.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-YGKf4yyfUu8/VsxVKuUx27I/AAAAAAAAA5w/Ea1pDHOfzko/s1600/DSCN1132a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://1.bp.blogspot.com/-YGKf4yyfUu8/VsxVKuUx27I/AAAAAAAAA5w/Ea1pDHOfzko/s640/DSCN1132a.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-ToX4roEFGt8/VsxVKFJ1EMI/AAAAAAAAA5s/bSux3B6cqM8/s1600/DSCN1136a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="486" src="https://2.bp.blogspot.com/-ToX4roEFGt8/VsxVKFJ1EMI/AAAAAAAAA5s/bSux3B6cqM8/s640/DSCN1136a.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-7NwrQeXdyyc/VsxVLYO6eQI/AAAAAAAAA54/eEC3mKTytlo/s1600/DSCN1142a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="498" src="https://1.bp.blogspot.com/-7NwrQeXdyyc/VsxVLYO6eQI/AAAAAAAAA54/eEC3mKTytlo/s640/DSCN1142a.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Użyłam:</div>
<div style="text-align: justify;">
* Lakier czerwony- L'Ambre, Sense of elegance nr 10 (<a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2013/07/krwista-czerwien-od-lambre-czyli.html" target="_blank">recenzja</a>)</div>
<div style="text-align: justify;">
* Lakier biały- Wibo, zestaw french manicure</div>
<div style="text-align: justify;">
* Lakier czarny- AllePaznokcie nr 22</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-gbeZZzTAigM/VsxVK6ygrsI/AAAAAAAAA50/yE-WR3OFNhs/s1600/DSCN1128a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="468" src="https://3.bp.blogspot.com/-gbeZZzTAigM/VsxVK6ygrsI/AAAAAAAAA50/yE-WR3OFNhs/s640/DSCN1128a.jpg" width="640" /></a></div>
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large; text-align: right;"> </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: right;">
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;">Co sądzicie o takim połączeniu?</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: right;">
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;">Dajcie znać! :)</span></div>
<div>
<br /></div>
Zielonooka Jędzahttp://www.blogger.com/profile/14343556314046019602noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-6909614904807542307.post-71510650418893003012016-02-09T20:06:00.000+01:002016-02-09T20:06:42.709+01:00Kremy na dzień i na noc, czyli wielkie rozczarowanie AA<div style="text-align: justify;">
Dzisiaj nadszedł czas na recenzję kosmetyków, które mam wrażenie zbierają same pozytywne opinie. Już dosyć pisałam o płynie micelarnym AA z serii Collagen Hial+. Tym razem recenzja dotyczyć będzie kremów z tej samej serii, nawilżającego na dzień i wygładzającego na noc. Oba kremy stosowałam razem, jako zestaw, dlatego też poświęcam im jeden, wspólny post.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-AYAjRAZ-q_Y/Ve3trlNGB4I/AAAAAAAAA2s/vI9Yu9pqVRo/s1600/DSCN0709a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://1.bp.blogspot.com/-AYAjRAZ-q_Y/Ve3trlNGB4I/AAAAAAAAA2s/vI9Yu9pqVRo/s640/DSCN0709a.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;">Informacje od producenta i skład:</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-4DNHVQO67N4/Ve3trXGLqbI/AAAAAAAAA2w/ytbjc4lpHjY/s1600/DSCN0723a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://3.bp.blogspot.com/-4DNHVQO67N4/Ve3trXGLqbI/AAAAAAAAA2w/ytbjc4lpHjY/s640/DSCN0723a.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-LRFjvJ5TaQk/Ve3trnkbUWI/AAAAAAAAA20/W5Misiw-TxA/s1600/DSCN0724a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://3.bp.blogspot.com/-LRFjvJ5TaQk/Ve3trnkbUWI/AAAAAAAAA20/W5Misiw-TxA/s640/DSCN0724a.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-MbbtMvojReY/Ve3tuH3f_qI/AAAAAAAAA3E/dt2OEuuXEGE/s1600/DSCN0726a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://3.bp.blogspot.com/-MbbtMvojReY/Ve3tuH3f_qI/AAAAAAAAA3E/dt2OEuuXEGE/s640/DSCN0726a.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-1oELMo7cQ9k/Ve3tuhSEp_I/AAAAAAAAA3I/BXgi-tyklzI/s1600/DSCN0727a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://2.bp.blogspot.com/-1oELMo7cQ9k/Ve3tuhSEp_I/AAAAAAAAA3I/BXgi-tyklzI/s640/DSCN0727a.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;">Kilka słów ode mnie:</span></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Kremy AA mają gęstą, zbitą konsystencję, ale mimo tego łatwo się rozprowadzają. Nałożone na twarz nie wchłaniają się do końca, zostawiając po sobie lekki film. Zamknięte zostały w szczelnych i eleganckich szklanych słoiczkach, które bardzo przypadły mi do gustu. Zapach, tak jak w przypadku płynu micelarnego, nie przypadł mi do gustu. Jest ostry, natarczywy i taki "szpitalny". Kremy AA spowodowały, że moja cera, która raczej nie sprawia większych problemów, zaczęła się buntować. Początkowo wydzielała coraz więcej sebum, stawała się coraz bardziej tłusta i zaczęły pojawiać się wypryski. Nie musiałam długo czekać, żeby dodatkowo dorobić się podskórnych, bolących gul. Tym samym zadecydowałam żeby zrezygnować z używania tych kremów i na dzień dzisiejszy próbuję opanować sytuację na mojej twarzy. Kremy AA kompletnie mnie rozczarowały i wciąż nie mogę zrozumieć skąd mają tyle pozytywnych opinii. U mnie się nie sprawdziły, nie polecam ich i na pewno będę omijać szerokim łukiem.<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;">Znacie te kremy? Sprawdziły się u Was?</span></div>
</div>
Zielonooka Jędzahttp://www.blogger.com/profile/14343556314046019602noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-6909614904807542307.post-58857391395524092642016-02-03T17:20:00.000+01:002016-02-03T17:25:15.008+01:00Denko<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-wWsFeGBTboQ/VrDEwIh81KI/AAAAAAAAA4o/_MASJacrt9E/s1600/DSCN1086a.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="432" src="http://2.bp.blogspot.com/-wWsFeGBTboQ/VrDEwIh81KI/AAAAAAAAA4o/_MASJacrt9E/s640/DSCN1086a.png" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Mamy początek lutego, a co za tym idzie czas na denko. Dzisiejsze zużycia pochodzą z dwóch ostatnich miesięcy- grudnia i stycznia. Wśród nich znalazło się kilka ulubieńców, trochę niewypałów i garstka kompletnie neutralnych kosmetyków. Nie przedłużając, zaczynajmy!</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-Y0b5eS9zjn4/VrDExBmyVCI/AAAAAAAAA4s/2ZmgGmP2F74/s1600/DSCN1094a.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="478" src="http://3.bp.blogspot.com/-Y0b5eS9zjn4/VrDExBmyVCI/AAAAAAAAA4s/2ZmgGmP2F74/s640/DSCN1094a.png" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Adidas for Woman, Skin Detox, Żel pod prysznic</span>- całkiem przyjemnie pachniał, dobrze oczyszczał, ale przy tym wszystkim wysuszał skórę. <span style="color: #cc0000;">Nie kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Rossmann, Isana, Żel pod prysznic z ekstraktem z mango</span>- dobrze oczyszczał, ładnie pachniał. Konsystencja nieco gęstsza od żeli ze stałej oferty. Jeżeli się jeszcze pojawi to <span style="color: #f1c232;">może kupię ponownie</span>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Avon, Planet Spa, Bail Botanica, Odświeżający peeling do ciała z kwiatem frangipani i trawą cytrynową</span>- peelingiem go nie nazwę, raczej żelem do codziennego stosowania. Przepięknie pachniał, dobrze oczyszczał, a zapach utrzymywał się na skórze jeszcze długo po prysznicu.<span style="color: #6aa84f;"> Kupię ponownie.</span></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-QF2-0H-lYp4/VrDE3-g8_QI/AAAAAAAAA5I/_EsMwCCt3KI/s1600/DSCN1102a.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="446" src="http://4.bp.blogspot.com/-QF2-0H-lYp4/VrDE3-g8_QI/AAAAAAAAA5I/_EsMwCCt3KI/s640/DSCN1102a.png" width="640" /></a></div>
<span style="background-color: #b4a7d6;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Oceanic, AA Collagen Hial+, Micelarny płyn do demakijażu oczu i twarzy</span>- o tym micelu pisałam <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2015/09/micelarny-pyn-do-demakijazu-od-aa.html" target="_blank">tutaj</a>. Jak dla mnie, kompletna porażka o nieprzyjemnym zapachu. Nie radził sobie nawet z samym tuszem do rzęs. <span style="color: #cc0000;">Nie kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Be Beauty, Micelarny żel nawilżający do mycia i demakijażu</span>- kupuję regularnie, dobrze oczyszcza z makijażu, odświeża, nie wysusza. Pełna recenzja <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2013/11/nowy-ulubieniec-czyli-demakijaz-w-kilka.html" target="_blank">tutaj</a>. <span style="color: #6aa84f;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">All About Beauty, Mleczko do demakijażu twarzy</span>- całkiem dobre mleczko, o którym pisałam <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2014/03/demakijaz-z-all-about-beauty.html" target="_blank">tutaj</a>. Jednak ostatnio zdecydowanie bardziej wolę żel, dlatego <span style="color: #cc0000;">nie kupię ponownie.</span></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-gQ0tZhk-7ms/VrDE0l7TUnI/AAAAAAAAA44/hEU20CC-vqs/s1600/DSCN1097a.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="438" src="http://2.bp.blogspot.com/-gQ0tZhk-7ms/VrDE0l7TUnI/AAAAAAAAA44/hEU20CC-vqs/s640/DSCN1097a.png" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Farmona, Herbal Care, Szampon lniany</span>- bardzo dobry szampon, jednak wersja ze skrzypem bardziej przypadła mi do gustu. <span style="color: #f1c232;">Może kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Kallos, Chocolate, Regenerująca maska czekoladowa do włosów</span>- nie zauważyłam dużych efektów, ale też nie szkodziła i ułatwiała rozczesywanie. Przyjemny zapach z czasem stał się męczący i mdły. <span style="color: #cc0000;">Nie kupię ponownie.</span></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-8scS3hC_UsI/VrDE3g1z98I/AAAAAAAAA5E/h4lMaU4fFKk/s1600/DSCN1100a.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="516" src="http://3.bp.blogspot.com/-8scS3hC_UsI/VrDE3g1z98I/AAAAAAAAA5E/h4lMaU4fFKk/s640/DSCN1100a.png" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Ziaja, Intima, Płyn do higieny intymnej, Szałwia lekarska</span>- od dawna pozostaję wierna Ziai, jeśli chodzi o płyny do higieny intymnej. Nie zawiodłam się i tym razem. <span style="color: #6aa84f;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Ziaja, Intima, Płyn do higieny intymnej, Konwalia</span>- w tym przypadku mogę napisać dokładnie to samo co wyżej. <span style="color: #6aa84f;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-jkGI2xr6iMw/VrDExXgUXDI/AAAAAAAAA4w/FO9lITCOtDk/s1600/DSCN1091a.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="458" src="http://1.bp.blogspot.com/-jkGI2xr6iMw/VrDExXgUXDI/AAAAAAAAA4w/FO9lITCOtDk/s640/DSCN1091a.png" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Ziaja, Effectiv Depile, Balsam łagodzący po depilacji</span>- pokładałam w nim ogromne nadzieje, a przyniósł ogromne rozczarowanie. Sztucznie pachniał, nie nawilżał, źle się wchłaniał. <span style="color: #cc0000;">Nie kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Be Beauty, Złuszczający peeling do stóp z kwasami owocowymi AHA</span>- całkiem fajny, jednak pachniał nieco sztucznie. Ciągle o nim zapominałam, do stóp używam tego samego peelingu co do ciała, więc <span style="color: #cc0000;">nie kupię ponownie.</span></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-5Dp4L-ouz84/VrDE5i4-FII/AAAAAAAAA5Q/zXXySx-CI1Y/s1600/DSCN1108n.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="464" src="http://1.bp.blogspot.com/-5Dp4L-ouz84/VrDE5i4-FII/AAAAAAAAA5Q/zXXySx-CI1Y/s640/DSCN1108n.png" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Lovely, Curling Pump Up Mascara, Tusz do rzęs</span>- skusiłam się na nią po przeczytaniu chyba miliona pozytywnych opinii i jestem zachwycona. Ładnie wydłuża, pogrubia, nie skleja. <span style="color: #38761d;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Lovely, Volume Booster Mascara, Tusz do rzęs</span>- tusz sam w sobie całkiem ok, jednak dla mnie daje zdecydowanie zbyt delikatny efekt. Pełna recenzja <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2014/10/naturalne-czy-pogrubione-rzesy-lovely.html" target="_blank">tutaj</a>. <span style="color: #cc0000;">Nie kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">My Secret, Lash & Brown Repair, Odżywka do rzęs</span>- po kilku użyciach zrobiła się gęstsza i mętna, dlatego zaczęłam używać jej tylko do brwi. Efekty nie były spektakularne, ale delikatnie widoczne. <span style="color: #cc0000;">Nie kupię ponownie.</span></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-b1yxvmVePdY/VrDE9aKXdVI/AAAAAAAAA5c/tphtqnL5JlA/s1600/DSCN1113a.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="464" src="http://4.bp.blogspot.com/-b1yxvmVePdY/VrDE9aKXdVI/AAAAAAAAA5c/tphtqnL5JlA/s640/DSCN1113a.png" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Colladerm, Suplement diety</span>- nie zauważyłam ani ujędrnienia skóry, ani zwiększenia jej elastyczności. <span style="color: #cc0000;">Nie kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-peZeMIsxqjw/VrDE9kWKWbI/AAAAAAAAA5Y/B3dLNaYIzVc/s1600/DSCN1109a.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="450" src="http://3.bp.blogspot.com/-peZeMIsxqjw/VrDE9kWKWbI/AAAAAAAAA5Y/B3dLNaYIzVc/s640/DSCN1109a.png" width="640" /></a></div>
<span style="background-color: #b4a7d6;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Eveline, Hydra Impact 360<span style="color: #545454; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: x-small; line-height: 18.2px;">°, </span>Ekspresowa maseczka nawilżająca</span>- nie przypadła mi do gustu ani konsystencja tej maseczka, ani zapach, ani jej znikome działanie. <span style="color: #cc0000;">Nie kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Balea, Przeciwzmarszczkowa maseczka do twarzy, Q10</span>- nie była zła, ale też nie zachwycała. Po zmyciu pozostawiała delikatny, tłusty film, któremu jestem zdecydowanie przeciwna. <span style="color: #cc0000;">Nie kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Rossmann, Synergen, Relax Zone, Żel i maseczka z zielem tygrysim</span>- nie, nie i jeszcze raz nie! Śmierdziały najtańszą cytrynową chemią do WC, powodowały pieczenie i nie robiły ze skórą nic pozytywnego. <span style="color: #cc0000;">Nie kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Marion SPA, Głębokie Nawilżanie, Ekskluzywne Trio do twarzy, Algi</span>- nie pokładałam w tym trio zbyt wielkich nadziei, a okazał się strzałem w dziesiątkę. Mega miękka, nawilżona skóra i świetny zapach. <span style="color: #6aa84f;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;">A jak się mają Wasze denka?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Zielonooka Jędzahttp://www.blogger.com/profile/14343556314046019602noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-6909614904807542307.post-71879396188793566202015-12-14T18:37:00.000+01:002015-12-14T18:37:48.082+01:00Maseczka z nutką kakao, czyli Ziaja Masło Kakaowe<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-353RM0Tx8eY/Vbyi8mW7IWI/AAAAAAAAAzo/IvAk2QH5mQI/s1600/IMG_4430.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="472" src="http://2.bp.blogspot.com/-353RM0Tx8eY/Vbyi8mW7IWI/AAAAAAAAAzo/IvAk2QH5mQI/s640/IMG_4430.png" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Moja miłość do naszej polskiej Ziaji trwa nie od dzisiaj. Dlatego, kiedy już jakiś czas temu wydali oni nową serię maseczek moje oczy się zaświeciły, a nogi poprowadziły do drogerii. Z radością chwyciłam <b>maseczkę z serii Masło Kakaowe</b> i dzisiaj nadszedł czas na jej recenzję.</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;">Informacje od producenta i skład:</span></div>
<div style="text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-ps1Qvg3TfC0/Vbyi8UUWIQI/AAAAAAAAAzk/g2mL3kwHkIQ/s1600/IMG_4433.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="378" src="http://1.bp.blogspot.com/-ps1Qvg3TfC0/Vbyi8UUWIQI/AAAAAAAAAzk/g2mL3kwHkIQ/s640/IMG_4433.png" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-mFW-NKpyF7s/Vbyi8XYMFFI/AAAAAAAAAzg/INkekWX_1Lw/s1600/IMG_4434.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="336" src="http://2.bp.blogspot.com/-mFW-NKpyF7s/Vbyi8XYMFFI/AAAAAAAAAzg/INkekWX_1Lw/s640/IMG_4434.png" width="640" /></a></div>
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;">Kilka słów ode mnie:</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Maseczka, jak każdy produkt z serii Masło Kakaowe, przepięknie pachnie! Jej kolor, wbrew mojemu przekonaniu okazał się jasny, delikatnie zabarwiony. Konsystencja maseczki jest bardzo delikatna, na szczęście w niczym nie przypomina tępej konsystencji kremu z tej samej serii. Rozprowadza się bez najmniejszego problemu, a saszetka starcza na około 2-3 razy. Po nałożeniu produktu skóra delikatnie zaczęła mnie piec, jednak maseczka nie podrażniła, ani nie spowodowała zaczerwień. Po bezproblemowym zmyciu, skóra stała się miękka, delikatniejsza, a koloryt został w niewielkim stopniu wyrównany. Nie zdecydowałam się na starcie jej jedynie wacikami z obawy przed zapchaniem. Obecnie nie mam też większych problemów z suchymi skórkami, ale obawiam się, że maseczka by sobie z nimi nie poradziła. Ostatecznie, nie wypadła najgorzej, jednak nie stała się moim faworytem. Znam zdecydowanie lepsze i skuteczniejsze maseczki tej firmy, jak chociażby <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2012/10/ziaja-maska-regenerujaca-z-glinka.html" target="_blank">regenerującą z glinką brązową</a>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;">A jakie są Wasze doświadczenia z tą maseczką?</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;"><br /></span></div>
</div>
Zielonooka Jędzahttp://www.blogger.com/profile/14343556314046019602noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-6909614904807542307.post-57425433986336912692015-12-08T12:56:00.000+01:002015-12-08T13:07:28.530+01:00Denko<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-HsRoRdsJtRs/VmQ8fKAyBYI/AAAAAAAAA3c/U2oPlbHYX70/s1600/DSCN0912.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="420" src="http://3.bp.blogspot.com/-HsRoRdsJtRs/VmQ8fKAyBYI/AAAAAAAAA3c/U2oPlbHYX70/s640/DSCN0912.png" width="640" /></a></div>
Witam się z Wami po długiej przerwie. Na dzień dzisiejszy jednak nie jestem w stanie stwierdzić, czy wrócę na stałe do blogowania. Obecnie piszę pracę magisterską, wolny czas poświęcam na przygotowania do ślubu. Skąd zatem dzisiejszy wpis? Nawyk odkładania opakowań po zużytych butelkach mocno się u mnie zakorzenił, nie zawsze pamiętam jaki kosmetyk mi przypadł do gustu, a jaki nie. Wtedy lubię zajrzeć do moich postów denkowych i wszystko staje się jasne. Czas opróżnić torbę denkową, zatem jestem z postem :).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-f0CoudgTXLo/VmQ8yCFOTMI/AAAAAAAAA3s/pB91NqI5xpk/s1600/DSCN0917.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="490" src="http://1.bp.blogspot.com/-f0CoudgTXLo/VmQ8yCFOTMI/AAAAAAAAA3s/pB91NqI5xpk/s640/DSCN0917.png" width="640" /></a></div>
<span style="background-color: #b4a7d6;"><br /></span>
<span style="background-color: #b4a7d6;">Rossmann, Isana, Wiosenny żel pod prysznic z ekstraktem z owoców malin</span>- nie wyróżnił się niczym spośród wszystkich żeli Isany. Dobrze mył, ładnie pachniał, nie wysuszał. Jeżeli kiedyś pojawi się znowu to<span style="color: #bf9000;"> może kupię ponownie</span>.<br />
<span style="background-color: #b4a7d6;"><br /></span>
<span style="background-color: #b4a7d6;">Bielenda, Fruit Bomb Spa, Winogronowy peeling do ciała, Pielęgnacja i nawilżenie</span>- zakochałam się w tym peelingu po uszy. Przepięknie pachniał, dobrze ścierał i pozostawiał przyjemną warstwę na skórę (po raz pierwszy mi nie przeszkadzała!). <span style="color: #38761d;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-aeRMtkYm40o/VmQ8wuYPt6I/AAAAAAAAA3k/Wy73ZwG0YZ0/s1600/DSCN0921.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="538" src="http://4.bp.blogspot.com/-aeRMtkYm40o/VmQ8wuYPt6I/AAAAAAAAA3k/Wy73ZwG0YZ0/s640/DSCN0921.png" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Rexona Women, Pure Protection, Antyperspirant w sprayu</span>- spisała się tak samo dobrze jak wszystkie wersje które do tej pory miałam. Nie mam jej nic do zarzucenia, a co najważniejsze, nie brudzi ubrań. <span style="color: #38761d;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Rexona Women, Invisible Pure, Antyperspirant w sprayu</span>- tak samo jak w przypadku Pure Protection nie mam jej nic do zarzucenia. <span style="color: #38761d;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Ziaja, Antyperspirant Bloker</span>- absolutny hit za niewielkie pieniądze. Spełnia wszystkie obietnice producenta, blokuje pocenie, chociaż delikatnie podrażnia. <span style="color: #38761d;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-Ooo7o_OTovI/VmQ9Pwa15lI/AAAAAAAAA30/y_83ZQOSJf0/s1600/DSCN0925.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="442" src="http://2.bp.blogspot.com/-Ooo7o_OTovI/VmQ9Pwa15lI/AAAAAAAAA30/y_83ZQOSJf0/s640/DSCN0925.png" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Timotei, Intensywna odbudowa, Odżywka do włosów suchych i zniszczonych</span>- zużyłam już kilka tych odżywek i chętnie zużyję kilka następnych. Ładnie pachnie, ułatwia rozczesywanie, świetnie sprawdza się kiedy nie mam czasu na maskę. <span style="color: #38761d;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Garnier, Fructis, Siła i Blask, Szampon wzmacniający 2 w 1</span>- używam od czasu do czasu, żeby mocniej oczyścić skórę głowy. Sprawdza się do tego idealnie, dobrze oczyszcza, ładnie pachnie. <span style="color: #38761d;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Farmona, Herbal Care, Szampon, Skrzyp polny</span>- zakochałam się w tym szamponie już po kilku użyciach. Świetnie pachnie, dobrze myje i włosy na niego dobrze reagują. <span style="color: #38761d;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Garnier, Ultra Doux, Odżywka do włosów suchych i zniszczonych, Awokado i masło karite</span>- ta polecana odżywka totalnie się u mnie nie sprawdziła. Za bardzo obciążała włosy, już po kilku godzinach nadawały się do ponownego umycia. <span style="color: #cc0000;">Nie kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-GiCbfzicpiM/VmQ9lZk0BsI/AAAAAAAAA4E/ljCB1RWyCHw/s1600/DSCN0930.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="496" src="http://4.bp.blogspot.com/-GiCbfzicpiM/VmQ9lZk0BsI/AAAAAAAAA4E/ljCB1RWyCHw/s640/DSCN0930.png" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Skino, Łagodzący żel do golenia dla skóry wrażliwej</span>- Biedronkowy żel, który bardzo dobrze sobie radzi i nie odstaje od droższych odpowiedników. <span style="color: #38761d;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">All About Beauty, Bezalkoholowy łagodzący tonik do twarzy, Kojąco-nawilżający</span>- zużyłam tego toniku już kilka butelek i ciągle jestem z niego tak samo zadowolona. Recenzję możecie przeczytać <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2012/11/tanie-i-mao-znane-dobre-tonik-all-about.html" target="_blank">tutaj</a>.<span style="color: #38761d;"> Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Soraya, Kolagen+ Elastyna, Pielęgnacyjny krem nawilżający</span>- ładnie nawilżał skórę, przy regularnym używaniu stawała się bardziej jędrna i napięta, dobrze sprawdzał się po makijaż. <span style="color: #38761d;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-fv2LItD3Oc8/VmQ9loWIG9I/AAAAAAAAA4A/Y1FFQ8lngtg/s1600/DSCN0934.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="388" src="http://1.bp.blogspot.com/-fv2LItD3Oc8/VmQ9loWIG9I/AAAAAAAAA4A/Y1FFQ8lngtg/s640/DSCN0934.png" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Carrefour, Regenerujący zmywacz do paznokci z ekstraktem z dzikiej róży</span>- nie wiem co producent miał na myśli pisząc "regenerujący", ale dawno nic tak nie zmasakrowało mi paznokci. Jedyny plus tego zmywacza to zapach. <span style="color: #cc0000;">Nie kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Marquis, Balsam do ciała</span>- bardzo przeciętne mazidło. Nie zauważyłam żadnego działania na skórę, zapach również nie przypadł mi do gustu, chociaż nie był najgorszy.<span style="color: #cc0000;"> Nie kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Neutrogena, Formuła Norweska, Odżywcza emulsja do ciała z maliną nordycką, próbka</span>- zużyłam ją do rąk i nawet polubiłam. Ładnie pachnie, dobrze się wchłania, całkiem dobrze nawilża. Nie wiem jak sprawdzi się na ciele, ale chętnie przetestuję to w przyszłości. <span style="color: #38761d;">Kupię ponownie.</span></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Laura Conti, Vitamin Booster, Koncentrat witaminowy do paznokci</span>- o tej odżywce pisałam <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2015/03/laura-conti-vitamin-booster-czyli.html" target="_blank">tutaj</a>. Nie była zła, sprawdziła się lepiej, niż większość drogeryjnych odżywek, ale ciągle nie było to to, czego potrzebowałam. <span style="color: #bf9000;">Może kupię ponownie.</span></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;"><br /></span></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Avon, Super Full Mascara, Tusz do rzęs</span>- dawno nie miałam tak beznadziejnego tuszu. Właściwie to poużywałam chwilę, potem poleżał, aż wysechł i z radością się go pozbywam. Recenzję możecie przeczytać <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2014/09/avonie-co-to-ma-byc.html" target="_blank">tutaj</a>. <span style="color: #cc0000;">Nie kupię ponownie.</span><br />
<span style="background-color: #b4a7d6;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-jsdI4-YFyvY/VmQ9wIcR3TI/AAAAAAAAA4M/rh3sV97RxKQ/s1600/DSCN0937.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="454" src="http://2.bp.blogspot.com/-jsdI4-YFyvY/VmQ9wIcR3TI/AAAAAAAAA4M/rh3sV97RxKQ/s640/DSCN0937.png" width="640" /></a></div>
<br />
<span style="background-color: #b4a7d6;">Celia, 1 i 2, Maska do włosów intensywnie regenerująca</span>- nie nazwałabym tego produktu maską, raczej delikatna odżywką, którą łatwo zabrać w podróż i ułatwi rozczesanie włosów. <span style="color: #cc0000;">Nie kupię ponownie.</span><br />
<span style="background-color: #b4a7d6;"><br /></span>
<span style="background-color: #b4a7d6;">Ziaja, Liście Zielonej Oliwki, Oliwkowa maska regenerująca z kwasem hialuronowym</span>- całkiem przyjazna maseczka za niewielkie pieniądze. <span style="color: #bf9000;">Może kupię ponownie.</span><br />
<span style="background-color: #b4a7d6;"><br /></span>
<span style="background-color: #b4a7d6;">Ziaja, Maska oczyszczająca z gliną szarą, skóra mieszana i tłusta</span>- o taj maseczce pisałam <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2015/08/ziaja-z-glinka-szara-czyli-oczyszczanie.html" target="_blank">tutaj</a>. Nie polubiła się z moją skórą i nie zauważyłam żadnych efektów. <span style="color: #cc0000;">Nie kupię ponownie.</span><br />
<span style="background-color: #b4a7d6;"><br /></span>
<span style="background-color: #b4a7d6;">Verona, Oliwkowa maseczka ekspresowo liftingująca</span>- przeczytać o niej możecie <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2015/04/byskawiczna-maseczka-czyli-verona-z.html" target="_blank">tutaj</a>. Bardzo przeciętna maseczka o ładnym zapachu. <span style="color: #cc0000;">Nie kupię ponownie.</span><br />
<span style="background-color: #b4a7d6;"><br /></span>
<span style="background-color: #b4a7d6;">Rossmann, Rival de Loop, Maseczka na dobre samopoczucie, Truskawka i wanilia</span>- recenzja tej maseczki dostępna jest <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2014/04/truskawki-na-dobre-samopoczucie-czyli.html" target="_blank">tutaj</a>. Całkiem fajnie działała, ale ma dosyć ciężki i intensywny zapach. <span style="color: #bf9000;">Może kupię ponownie.</span><br />
<span style="background-color: #b4a7d6;"><br /></span>
<span style="background-color: #b4a7d6;">Ziaja, Kozie Mleko, Maska do twarzy, cera sucha</span>- świetna maseczka za grosze. Nawilża, pielęgnuje, ładnie pachnie. Jedna z lepszych, jakie miałam okazje używać. <span style="color: #38761d;">Kupię ponownie.</span><br />
<span style="background-color: #b4a7d6;"><br /></span>
<span style="background-color: #b4a7d6;">Lirene, Dermoporgram, Peeling enzymatyczny bez konieczności tarcia z wyciągiem z owoców</span>- peeling radzi sobie bardzo słabo, efekty są prawie niezauważalne.<span style="color: #cc0000;"> Nie kupię ponownie.</span><br />
<span style="background-color: #b4a7d6;"><br /></span>
<span style="background-color: #b4a7d6;">Dax Cosmetics, Perfecta, Oczyszczanie, Peeling gruboziarnisty z minerałami morskimi i drobinkami orzecha</span>- skusiłam się na niego ze względu na moje uwielbienie wersji drobnoziarnistej. Ten peeling drapie, a nie ściera i na dodatek ma niezbyt przyjemny zapach. Zdecydowanie nie tego oczekiwałam. <span style="color: #cc0000;">Nie kupię ponownie.</span></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: right;">
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;">Znacie te produkty?</span></div>
</div>
</div>
Zielonooka Jędzahttp://www.blogger.com/profile/14343556314046019602noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-6909614904807542307.post-5736668115386750752015-09-07T18:03:00.000+02:002015-09-07T18:03:00.439+02:00Micelarny płyn do demakijażu od AA<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-ArlP9ugZQT8/Vb-TexOu6_I/AAAAAAAAA1I/mzHACkaupDM/s1600/IMG_4086.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://4.bp.blogspot.com/-ArlP9ugZQT8/Vb-TexOu6_I/AAAAAAAAA1I/mzHACkaupDM/s640/IMG_4086.png" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Codzienny demakijaż to temat bardzo ważny. Każda z nas ma swój, ulubiony sposób. Moim jest zdecydowanie żel do demakijażu z Be Beauty. Od czasu do czasu jednak zdarza mi się sięgnąć po coś innego. Tym innym czymś był tym razem płyn micelarny <b>AA Colagen Hial</b>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;">Informacje od producenta i skład:</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-ar7fCYBlINY/Vb-Te0oA8jI/AAAAAAAAA1Y/zeMlVObwBgk/s1600/IMG_4088.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://1.bp.blogspot.com/-ar7fCYBlINY/Vb-Te0oA8jI/AAAAAAAAA1Y/zeMlVObwBgk/s640/IMG_4088.png" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-KPzQEcjpXys/Vb-Tek7hAUI/AAAAAAAAA1U/H6o3uFgWE4k/s1600/IMG_4090.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://3.bp.blogspot.com/-KPzQEcjpXys/Vb-Tek7hAUI/AAAAAAAAA1U/H6o3uFgWE4k/s640/IMG_4090.png" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;">Kilka słów ode mnie:</span></div>
<div style="text-align: justify;">
Płyn micelarny AA został zamknięty w wygodnym, szczelnym opakowaniu, chociaż działającym dosyć ciężko. Po otwarciu dobiega nas mocny, natarczywy, niezbyt przyjemny zapach kojarzący się z gabinetem lekarskim. Już na starcie stawia go to na niezbyt dobrej pozycji. Konsystencja i kolor raczej nikogo nie zaskoczą- płyn, jak każdy tego typu produkt jest wodnisty i bezbarwny. Produkt nie wymaga zmywania, jednak ja robię to zawsze. W innym przypadku pozostawia po sobie nieprzyjemną, lepką powłoczkę, która daje poczucie nieświeżości. Ze zmywaniem makijażu nie radzi sobie kompletnie. Nawet sam tusz sprawia mu problem i pozostawia jego resztki na rzęsach. Płyn przeznaczony jest do skóry wrażliwej i skłonnej do alergii i w tym jednym przypadku radzi sobie nieźle. Nie powoduje żadnych podrażnień, pieczenia, nie powoduje szczypania czy zaczerwienienia oczu. Mimo to, nie spełnia swojej najważniejszej i głównej funkcji, czyli usuwania makijażu. Zdecydowanie nie jest to mój produkt marzeń. </div>
<div style="text-align: right;">
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;">Jakie są Wasze ulubione produkty do demakijażu?</span></div>
Zielonooka Jędzahttp://www.blogger.com/profile/14343556314046019602noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-6909614904807542307.post-73746576445468429922015-08-21T16:21:00.000+02:002015-08-21T16:21:37.666+02:00Denko<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-pIvu4jiTqjE/VcMwCQ9ugoI/AAAAAAAAA1w/FWVJuLRIOIU/s1600/DSCN0268a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="460" src="http://2.bp.blogspot.com/-pIvu4jiTqjE/VcMwCQ9ugoI/AAAAAAAAA1w/FWVJuLRIOIU/s640/DSCN0268a.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Skończył się lipiec, minęło już całkiem sporo dni sierpnia, więc czas na denko. Tym razem nieco przesunięte ze względu na mój dwutygodniowy wyjazd. Ostatnio częściej zdarza mi się robić denka z dwóch miesięcy, zamiast z jednego. Tak jest też tym razem, pokaże Wam dzisiaj zużycia z czerwca i lipca.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-0EtWiyA97hQ/VcMwC6oIvMI/AAAAAAAAA10/t3hM-iQ6D3c/s1600/DSCN0275a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="418" src="http://1.bp.blogspot.com/-0EtWiyA97hQ/VcMwC6oIvMI/AAAAAAAAA10/t3hM-iQ6D3c/s640/DSCN0275a.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Lirene, Dermoprogram, Tonik nawilżająco- oczyszczający</span>- polubiłam się z nim od pierwszej, aż do ostatniej kropli. Świetnie odświeża, jest delikatny, a przy tym wszystkim przepięknie pachnie. <span style="color: #38761d;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Be Beauty, Micelarny żel nawilżający do mycia i demakijażu</span>- jego recenzję możecie przeczytać <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2013/11/nowy-ulubieniec-czyli-demakijaz-w-kilka.html" target="_blank">tutaj</a>. W moim denku pojawiał się wiele razy i na pewno zagości w nim jeszcze nie raz. <span style="color: #38761d;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Rossmann, Isana, Kremowy żel pod prysznic z ekstraktem z pereł</span>- samemu żelowi, jak zawsze, nie mam nic do zarzucenia. Dobrze się pieni, oczyszcza, jest tani i wydajny. Jedynie jego zapach średnio przypadł mi do gustu, jest nieco męski. <span style="color: #990000;">Nie kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-8GOTaFxFguo/VcMwFTI1hKI/AAAAAAAAA2I/JyhZHjOQyCA/s1600/DSCN0282a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="516" src="http://1.bp.blogspot.com/-8GOTaFxFguo/VcMwFTI1hKI/AAAAAAAAA2I/JyhZHjOQyCA/s640/DSCN0282a.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Skino, Łagodzący żel do golenia dla skóry wrażliwej</span>- kolejny produkt z Biedronki, który przypadł mi do gustu. Jest tani, wydajny, a przede wszystkim spełnia moje wymagania. W niczym nie odstaje od droższych żeli. <span style="color: #38761d;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Lirene, Dermoprogram, Cera naczynkowa, Krem na nawilżająco wzmacniający na dzień, SPF 20</span>- jeden z lepszych kremów, który miałam w ostatnim czasie. Ładnie nawilżał i znacznie poprawił stan mojej naczynkowej cery. <span style="color: #38761d;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Nivea, Soft, Krem intensywnie nawilżający</span>- ten produkt zna chyba każdy. U mnie na twarzy nie sprawdza się kompletnie i powoduje pieczenie, a do ciała używam balsamów. Raczej <span style="color: #990000;">nie kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Rossmann, Isana, Migdałowy zmywacz do paznokci z acetonem i olejkiem pielęgnacyjnym</span>- tani, wydajny, dobrze usuwa lakier i nie niszczy tak bardzo paznokci. <span style="color: #38761d;">Kupię ponowie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-8BfgXLOK5Bo/VcMwDMc7znI/AAAAAAAAA14/3PAboRPtFIU/s1600/DSCN0269a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="492" src="http://4.bp.blogspot.com/-8BfgXLOK5Bo/VcMwDMc7znI/AAAAAAAAA14/3PAboRPtFIU/s640/DSCN0269a.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Joanna, Stylling Effect, Guma do kreatywnej stylizacji włosów</span>- obecnie nie używam tego typu produktów, dlatego leci do kosza. Mimo wszystko przyjemna, tania i całkiem nieźle spełnia swoje zadanie. Jeżeli będę potrzebować to <span style="color: #bf9000;">może kupię ponownie.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">L'biotica, Biovax, Intensywnie regenerująca maseczka, Keratyna i jedwab</span>- całkiem przyjazna maska, po której nie musiałam walczyć z puszącymi się włosami, dobrze je ujarzmiała i ładnie się układały. <span style="color: #38761d;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Hegron, Gel Spray, Żel w rozpylaczu</span>- niekoniecznie dobry na co dzień, ale świetnie sprawdza się na większe wyjścia. Dobrze utrwala fryzurę, a przy tym wszystkim nie obciąża i nie skleja włosów. <span style="color: #38761d;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-Ae4m3ZI0rY8/VcMwF1b24WI/AAAAAAAAA2M/LDn-pdcdbAo/s1600/DSCN0287a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="406" src="http://1.bp.blogspot.com/-Ae4m3ZI0rY8/VcMwF1b24WI/AAAAAAAAA2M/LDn-pdcdbAo/s640/DSCN0287a.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Tusz do rzęs, No name</span>- nie pamiętam już co to za tusz, napisy całkowicie się starły, opakowanie połamało, a zawartość zaschła już pewnie lata temu. Odnalazłam go przy porządkach i nie jestem w stanie nic o nim powiedzieć, poza tym, że <span style="color: #990000;">nie kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">My Secret, Sensitive Mascara, Hypoalergiczny tusz do rzęs</span>- mimo że nie mam problemów z wrażliwymi oczami to ten HYPOALERGICZNY tusz je podrażniał. Dodatkowo ma beznadziejne, łamiące się opakowanie co widać na zdjęciu. <span style="color: #990000;">Nie kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Tusz do rzęs, No name</span>- z tym tuszem jest podobna historia co z pierwszym. Nie używany od lat i zaschnięty. <span style="color: #990000;">Nie kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Soraya, Max Satin, Podkład kryjący</span>- z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że stał się jednym z moich ulubionych podkładów. Świetnie kryje, nie smuży, doskonale wtapia się w skórę. Delikatnie wysusza, ale nie robi tragedii. <span style="color: #38761d;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Miss Sporty, Eye Pencil, Kredka do oczu 001</span>- dosyć przeciętna kredka. Bez zachwytu, ale też i bez krytyki. Dosyć miękka i w miarę wygodna w używaniu. <span style="color: #bf9000;">Może kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Cienie do oczu, No name, niebieski i fioletowy</span>- leżały już od dawna pokruszone, stare i zniszczone. Zawartość wyleciała od razu, bo brudziła wszystko dookoła. <span style="color: #990000;">Nie kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">My Secret, Matt Eye Shadow, Matowy cień do powiek, Czarny nr 510</span>- nie do końca zdenkowany, ale przeniesiony do paletki. Jestem z niego dosyć zadowolona i możliwe że sięgnę też po inne kolory. <span style="color: #bf9000;">Może kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Sensique, Trendy Colour, Potrójne cienie do powiek</span>- całkiem przyjemne jak za taką cenę cienie. Moje, w odcieniach brązu spisywały się na tyle dobrze, że zużyłam je do samego końca. Cienie nie obsypują się, są w miarę dobrze napigmentowane i mają całkiem dobrą trwałość. <span style="color: #38761d;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-6mbh6DLDmrE/VcMwGG2cBsI/AAAAAAAAA2Q/RWIkFNrfkwM/s1600/DSCN0293a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="444" src="http://3.bp.blogspot.com/-6mbh6DLDmrE/VcMwGG2cBsI/AAAAAAAAA2Q/RWIkFNrfkwM/s640/DSCN0293a.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Ziaja, Maska oczyszczająca z glinką szarą, Skóra mieszana i tłusta</span>- recenzję publikowałam <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2015/08/ziaja-z-glinka-szara-czyli-oczyszczanie.html" target="_blank">tutaj</a>. Niestety ale zawiodła mnie brakiem jakichkolwiek efektów. <span style="color: #990000;">Nie kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Ziaja, Masło kakaowe, Kremowa maska odżywcza</span>- jej recenzja pojawi się na dniach. Póki co, mogę powiedzieć, że znam zarówno lepsze jak i gorsze maseczki, ta wypada przeciętnie. <span style="color: #bf9000;">Może kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Dax Cosmetics, Perfecta Oczyszczanie, Peeling drobnoziarnisty z minerałami morskimi i krzemionką</span>- do pełnej recenzji odsyłam <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2013/03/peeling-wart-uwagi.html" target="_blank">tutaj</a>. Po raz kolejny powiem, że jest to mój ulubiony peeling i <span style="color: #38761d;">kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Love Me Green, Organiczny balsam do ciała, próbka</span>- w zapasach czeka na mnie pełnowymiarowe opakowanie, dlatego nie będę wypowiadać się na temat samej próbki.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;">Znacie te kosmetyki? :)</span></div>
Zielonooka Jędzahttp://www.blogger.com/profile/14343556314046019602noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-6909614904807542307.post-1396224551713495132015-08-10T22:19:00.000+02:002015-08-10T22:19:32.574+02:00Jeden z nielicznych zachwytów Avonem!<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-fnp1W_aYwoA/Vbys0Yu5kLI/AAAAAAAAA0Q/rq9dPQBauLQ/s1600/IMG_2452.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="396" src="http://3.bp.blogspot.com/-fnp1W_aYwoA/Vbys0Yu5kLI/AAAAAAAAA0Q/rq9dPQBauLQ/s640/IMG_2452.png" width="640" /></a></div>
<br />
Dzisiejszy poranek zaczęłam od maseczki. Tym razem sięgnęłam po kończącą się już <b>maseczkę do twarzy z glinką z Tureckiej Łaźni Termalnej</b>. Czekała na swoją kolej już od dłuższego czas, ale dzięki temu przetestowałam ją na wszystkie strony. Wiele razy wspominałam, że Planet Spa to jedyna seria Avonu, która ma u mnie prawo bytu ze względu na swoją jakość. I tym razem się nie zawiodłam.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;">Informacje od producenta i skład:</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-4IAMYqcTOQI/Vbys0__qoaI/AAAAAAAAA0M/W-qvZZ_Niwo/s1600/IMG_2479.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="236" src="http://1.bp.blogspot.com/-4IAMYqcTOQI/Vbys0__qoaI/AAAAAAAAA0M/W-qvZZ_Niwo/s640/IMG_2479.png" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-yfO4bnzi_s8/Vbys2AdDyFI/AAAAAAAAA0U/SxO8ajH5wag/s1600/IMG_2480.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="184" src="http://4.bp.blogspot.com/-yfO4bnzi_s8/Vbys2AdDyFI/AAAAAAAAA0U/SxO8ajH5wag/s640/IMG_2480.png" width="640" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;">Kilka słów ode mnie:</span></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Maseczkę można kupić już za około 10 zł/75ml (obecnie ma nowe opakowanie). Do tego jest naprawdę wydajna. Konsystencję ma dosyć gęstą, ale łatwo się rozprowadzającą. Zapach jest delikatny, przyjemny i nie męczący. Maseczka zasychając staje się jasna i delikatnie się kruszy. Przy zmywaniu stawia niewielki opór, ale bez większych problemów. Produkt urzekł mnie swoim naprawdę świetnym i skutecznym działaniem. Skóra po zabiegu jest dobrze oczyszczona, zmatowiona i delikatnie napięta. Jej wygląd znacznie się poprawia, wygląda na zdrowszą, świeższą i wypoczętą. Maseczka pochłania nadmiar sebum i świetnie radzi sobie z zaskórnikami. Jedynym minusem jest to, że przy regularnym stosowaniu może wysuszać, dlatego warto zadbać również o porządne nawilżanie skóry.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-K2USNpo9Hx0/Vbys0LQdqTI/AAAAAAAAA0Y/_Nej8mKLLOQ/s1600/IMG_2458.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="468" src="http://2.bp.blogspot.com/-K2USNpo9Hx0/Vbys0LQdqTI/AAAAAAAAA0Y/_Nej8mKLLOQ/s640/IMG_2458.png" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-ebdjqW8qfcc/VbyszZMhoMI/AAAAAAAAAz4/Ew4bybgE7oA/s1600/IMG_1916.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="474" src="http://1.bp.blogspot.com/-ebdjqW8qfcc/VbyszZMhoMI/AAAAAAAAAz4/Ew4bybgE7oA/s640/IMG_1916.png" width="640" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W maseczce zakochałam się od pierwszego użycia. Spełnia wszystkie moje oczekiwania, działa naprawdę skutecznie i na dodatek dostępna jest w świetnej cenie w stosunku do jakości i wydajności. Polecam z czystym sumieniem.<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;">Które maseczki z Avonu są Waszymi ulubionymi? </span></div>
</div>
Zielonooka Jędzahttp://www.blogger.com/profile/14343556314046019602noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-6909614904807542307.post-37932014477937419262015-08-03T16:16:00.000+02:002015-08-03T16:16:04.832+02:00Ważne nowości na facebook'u! <div style="text-align: justify;">
Stało się! Po niemalże 3 latach funkcjonowania bloga wreszcie nadszedł ten moment! Od dzisiaj możecie śledzić mnie również na facebook'u, dzięki czemu jeszcze łatwiej i szybciej będziecie mogli być na bieżąco ze wszystkimi postami! </div>
<div style="text-align: justify;">
A już wkrótce kolejne, nowe wpisy!</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://www.facebook.com/pages/Believe-in-charm/414223245438291" target="_blank">Zapraszam do lajkowania</a> i do następnego posta! :)<br />
Trzymajcie się ciepło!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://www.facebook.com/pages/Believe-in-charm/414223245438291" target="_blank"><img border="0" height="348" src="http://1.bp.blogspot.com/-Z8DUGPhA-Jk/VbvmG4Z1wlI/AAAAAAAAAzE/SjFL_bKn4B0/s640/believe%2Bin%2Bcharm%2Bna%2Bfacebook%2527u.png" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Zielonooka Jędzahttp://www.blogger.com/profile/14343556314046019602noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-6909614904807542307.post-35666915715766755272015-08-01T18:05:00.000+02:002015-08-01T18:05:29.356+02:00Ziaja z glinką szarą, czyli oczyszczanie maseczką<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-oeeCiKY9-V0/VbzsjCCYPjI/AAAAAAAAA04/1ZgctnxtofE/s1600/IMG_4277.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://1.bp.blogspot.com/-oeeCiKY9-V0/VbzsjCCYPjI/AAAAAAAAA04/1ZgctnxtofE/s640/IMG_4277.png" width="640" /></a></div>
<br />
Po chwilowych perypetiach z komputerem, po utracie wszystkich danych i po przymusowej przerwie od blogowania wracam! Tym razem pojawiam się z kolejną maseczką (a przedstawiłam Wam ich <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/search/label/maseczka" target="_blank">już 20</a>). Ostatnio częściej sięgam po maseczki oczyszczające. Tym razem padło na maskę z glinką szarą od Ziaji.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;">Informacje od producenta i skład:</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-RCsBx7_IuNE/VbzsiOWxyII/AAAAAAAAA00/RcXg2GX6fwM/s1600/IMG_4282.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="449" src="http://1.bp.blogspot.com/-RCsBx7_IuNE/VbzsiOWxyII/AAAAAAAAA00/RcXg2GX6fwM/s640/IMG_4282.png" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-GQf-qPVv25I/Vbzsiw1tsCI/AAAAAAAAA0s/AEvl_x4h8b8/s1600/IMG_4283.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="222" src="http://4.bp.blogspot.com/-GQf-qPVv25I/Vbzsiw1tsCI/AAAAAAAAA0s/AEvl_x4h8b8/s640/IMG_4283.png" width="640" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;">Kilka słów ode mnie:</span></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Wszystkie znane mi do tej pory maseczki od Ziaji miały zapach dosyć intensywny, często urzekający. Zapach wersji oczyszczającej jest bardzo delikatny, prawie niewyczuwalny. Maseczka rozprowadza się szybko, łatwo i nie sprawia problemów przy zmywaniu. Po zabiegu skóra jest... praktycznie taka sama jak przed. Nie zauważyłam prawie żadnych efektów poza delikatnym wyrównaniem kolorytu. O ile inne maseczki Ziaji zaskakiwały mnie pozytywnie, tak ta zdecydowanie mnie rozczarowała. Nie zmniejszyła porów, nie oczyściła ich, a zmatowienie trwało nie dłużej niż 5 minut. Również nawilżenie, które obiecuje producent nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. O łagodzeniu podrażnień nie jestem w stanie się wypowiedzieć, bo na chwilę obecną ich nie mam, ale zapewnić mogę, że maseczka sama w sobie krzywdy nie robi.<br />
<br />
Tym razem Ziaja nieco mnie rozczarowała. Maseczka okazała się kompletnym niewypałem, który nie zrobił z moją skórą kompletnie nic. Obecnie jestem w trakcie drugiej saszetki, ale nie kupię jej ponownie. Ziaja zdecydowanie może się pochwalić innymi, skuteczniejszymi maseczkami.<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;">A jakie są Wasze doświadczenia z tą maseczką? </span></div>
</div>
Zielonooka Jędzahttp://www.blogger.com/profile/14343556314046019602noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-6909614904807542307.post-56148144997966417612015-06-21T21:43:00.000+02:002015-06-21T21:43:11.246+02:00Denko!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-hUa0VY7GGSU/VYcLrkfxCRI/AAAAAAAAAyE/WS4M68GMOHo/s1600/DSCN0163a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="494" src="http://1.bp.blogspot.com/-hUa0VY7GGSU/VYcLrkfxCRI/AAAAAAAAAyE/WS4M68GMOHo/s640/DSCN0163a.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Długość dzisiejszego denka zaskoczyła mnie dosyć mocno. Zazwyczaj moje denka są skromne, a posty o nich szybkie i krótkie. Tym razem, przychodzę ze zużyciami z 3 miesięcy, które zdecydowanie odbiegają od mojej normy. Uszczupliłam nieco moje zapasy i wykończyłam kilka produktów, których końcówka czekała już od jakiegoś czasu. Usiądźcie wygodnie!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-K6H1j6YCPkI/VYcLkrOWzjI/AAAAAAAAAx0/v5eHfG0-tUs/s1600/DSCN0169a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="462" src="http://1.bp.blogspot.com/-K6H1j6YCPkI/VYcLkrOWzjI/AAAAAAAAAx0/v5eHfG0-tUs/s640/DSCN0169a.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Elfa, Green Pharmacy, Szampon przeciwłupieżowy z cynkiem i dziegciem brzozowym</span>- nie zrobił na mnie dobrego wrażenia. Okrutnie śmierdzi dymem papierosowym i na dodatek słabo działa. <span style="color: #990000;">Nie kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #990000;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Garnier Fructis, Color Resist, Szampon wzmacniający włosy farbowane, z pasemkami</span>- szampony Garniera przypadły mi do gustu ze względu na zapach i dokładne oczyszczanie. Nie straszne mi są SLS i im podobne, dlatego <span style="color: #38761d;">kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #38761d;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Timotei, Intensywna odbudowa, Odżywka do włosów suchych i zniszczonych</span>- po odżywki Timoteia sięgam od dawna. Ułatwiają mi rozczesywanie włosów i nie obciążają. <span style="color: #38761d;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #38761d;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-4gyyfqqq2HM/VYcLmZraV7I/AAAAAAAAAx8/lhzMmxP40P8/s1600/DSCN0171a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="518" src="http://1.bp.blogspot.com/-4gyyfqqq2HM/VYcLmZraV7I/AAAAAAAAAx8/lhzMmxP40P8/s640/DSCN0171a.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #38761d;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Farmona, Sweet Secret, Piernikowe masło do ciała</span>- recenzję możecie przeczytać <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2015/06/sezon-na-zimowe-zapachy-zdecydowanie.html" target="_blank">tutaj</a>. Polubiłam i bardzo możliwe, że w zimie <span style="color: #38761d;">kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #38761d;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Soraya, Body Diet, Balsam do ciała, Wyszczuplanie i ujędrnianie</span>- w wyszczuplanie po balsamach nie wierzę, a ujędrnienie zauważyłam tylko dlatego, że w okresie jego używania dużo ćwiczyłam. Spodobał mi się w nim jednak efekt chłodzenia. <span style="color: #990000;"><span style="color: black;">Mimo to, </span>nie kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #990000;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-FQAQ6Putttk/VYcLyyv_wdI/AAAAAAAAAyM/gFKyb6SvW7A/s1600/DSCN0180a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="490" src="http://3.bp.blogspot.com/-FQAQ6Putttk/VYcLyyv_wdI/AAAAAAAAAyM/gFKyb6SvW7A/s640/DSCN0180a.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #38761d;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Ziaja, Intima, Płyn do higieny intymnej, konwalia</span>- to nie pierwsza i nieostatnia moja buteleczka tego płynu. Na pewno <span style="color: #38761d;">kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Joanna, Naturia, Peeling myjący z kiwi, wygładzający</span>- swojej recenzji doczekał się <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2014/06/miosc-od-pierwszego-uzycia-czyli.html" target="_blank">tutaj</a>. Nie bez powodu stał się ulubieńcem niejednej z Was, a także podbił moje serce. <span style="color: #38761d;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #38761d;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Be Beauty, Micelarny żel nawilżający do mycia i demakijażu</span>- pisałam o nim <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2013/11/nowy-ulubieniec-czyli-demakijaz-w-kilka.html" target="_blank">tutaj</a>. Kupuję regularnie i nie zamierzam tego zmieniać. Najlepszy z żeli jaki miałam okazję używać. <span style="color: #38761d;">Kupię ponownie.</span></div>
<span style="color: #38761d;"></span> <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-NipJiiuycVw/VYcL3s0lKzI/AAAAAAAAAyU/EETfI8TReKc/s1600/DSCN0184a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="470" src="http://3.bp.blogspot.com/-NipJiiuycVw/VYcL3s0lKzI/AAAAAAAAAyU/EETfI8TReKc/s640/DSCN0184a.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #38761d;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Rexona Women, Linen dry, Antyperspirant w sprayu</span>- Rexona to kolejny produkt po który sięgam regularnie i któremu pozostaję wierna. Żaden z antyperspirantów mu nie dorównuje. <span style="color: #38761d;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #38761d;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Oceanic Pharmaceutic, Oillan balance</span>- recenzję pełną pochwał możecie przeczytać <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2015/02/oillan-krem-ktory-podbi-moje-serce.html" target="_blank">tutaj</a>. Skutecznie ratował moją wysuszoną na wiór skórę, szczególnie zimą. Kiedy znowu będę potrzebowała czegoś mocniejszego na pewno <span style="color: #38761d;">kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #38761d;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Eveline, Młode dłonie, Przeciwzmarszczkowy krem do rąk 8w1</span>- niewiele jestem w stanie o nim napisać. Kilka dni po otwarciu zrobił się rzadki, śmierdzący i nadający się jedynie do kosza. Zrażona tym <span style="color: #990000;">nie kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #990000;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-Jj1aatdwQ0k/VYcMmC9R3vI/AAAAAAAAAyc/d9PhSTZknWY/s1600/DSCN0187a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="434" src="http://4.bp.blogspot.com/-Jj1aatdwQ0k/VYcMmC9R3vI/AAAAAAAAAyc/d9PhSTZknWY/s640/DSCN0187a.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #990000;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Rossmann, Isana, Żel pod prysznic, Proteiny mleka</span>- mimo że uwielbiam żele Isany to ten nie przypadł mi do gustu ze względu na typowo mydlany zapach. Ostatecznie zużyłam jako mydło do rąk. <span style="color: #990000;">Nie kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Rossmann, Isana, Żel pod prysznic, Melon i gruszka</span>- po ten wariant zapachowy sięgnęłam już po raz drugi i jestem tak samo zadowolona jak za pierwszy razem. Recenzji doczekał się <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2013/07/dlaczego-pokochaam-isane.html" target="_blank">tutaj</a>. <span style="color: #38761d;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Rossmann, Isana, Żel pod prysznic, Alpen Gluck</span>- pięknie pachnąca limitka o zapachu kwiatu wiśni i truskawki. Jeżeli pojawi się jeszcze kiedyś w sprzedaży to chętnie <span style="color: #38761d;">kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #38761d;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-k71YxSF2FmE/VYcNwWE1kRI/AAAAAAAAAyo/vEOxLtxhzgw/s1600/DSCN0193a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="444" src="http://1.bp.blogspot.com/-k71YxSF2FmE/VYcNwWE1kRI/AAAAAAAAAyo/vEOxLtxhzgw/s640/DSCN0193a.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #38761d;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Rossmann, Isana, Żel pod prysznic, Owocowy żel pod prysznic</span>- kolejna wersja limitowa tak samo dobra jak inne. Jeśli pojawi się po raz kolejny to <span style="color: #38761d;">kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #38761d;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Rossmann, Isana, Żel pod prysznic, Kremowy olejek pod prysznic</span>- jeden z najlepszych żeli Isany, które miałam do tej pory przyjemność używać. Pięknie pachniał i zawierał w sobie małe drobinki z olejkiem. Nie mogę przeżyć faktu, że zniknął z Rossmannowskich półek. Jeśli tylko wróci to <span style="color: #38761d;">wykupię wszystkie! </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Rossmann, Isana, Żel pod prysznic, Brazylijska fiesta</span>- kolejna owocowa limitka Isany, która spełniła moje żelowe oczekiwania. Jeśli pojawi się znowu to chętnie <span style="color: #38761d;">kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-9-yTvBbOIME/VYcQdCBzFpI/AAAAAAAAAyw/73vfJdREx78/s1600/DSCN0196a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="448" src="http://1.bp.blogspot.com/-9-yTvBbOIME/VYcQdCBzFpI/AAAAAAAAAyw/73vfJdREx78/s640/DSCN0196a.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Ziaja, Maska nawilżająca z glinką zieloną, skóra sucha i normalna</span>- dosyć przeciętna jak na maseczki Ziaji. Od czasu do czasu się skuszę, jednak nie robi na mnie wielkiego wrażenia. Pełną recenzję możecie przeczytać <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2013/12/ostatnio-wspominaam-ze-wracam-do.html" target="_blank">tutaj</a>. <span style="color: #bf9000;">Może kupię ponownie. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #bf9000;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Balea, Przeciwzmarszczkowa maseczka do twarzy, Q10</span>- póki co zużyłam dopiero jej pierwszą część, jednak nie wywołała u mnie fali zachwytu. Dosyć przeciętna. <span style="color: #bf9000;">Może kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #bf9000;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Dax Cosmetics, Perfecta Spa, Manicure pielęgnacyjny, Szafirowy peelling + maska serum do rąk</span>- po sam peeling chętnie sięgnęłabym ponownie, zaś maska wypadła beznadziejnie. Pełną recenzję możecie przeczytać <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2014/10/domowy-manicure-z-perfecta-spa.html" target="_blank">tutaj</a>. Jako komplet na pewno <span style="color: #990000;">nie kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #990000;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #b4a7d6;">Rimmel, Stay Matte, Transparentny puder prasowany</span>- puder po który sięgam już od dłuższego czasu. Zdecydowanie mój numer 1. <span style="color: #38761d;">Kupię ponownie</span>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="color: #8e7cc3;"><span style="font-size: x-large;">Dajcie znać, które produkty znacie!</span></span></div>
Zielonooka Jędzahttp://www.blogger.com/profile/14343556314046019602noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-6909614904807542307.post-23944010052544260752015-06-15T14:39:00.000+02:002015-06-15T14:39:51.846+02:00Pierniczki, pierniczki, pierniczki!<div style="text-align: justify;">
Sezon na "zimowe" zapachy zdecydowanie
dobiegł końca. Za oknem słońce i temperatura mocno sugerują, że czas
odstawić ciężkie, słodkie kosmetyki. Tym samym ja dobiłam do końca z
pierniczkowym masłem do ciała z Farmony, które udało mi się ustrzelić w
naprawdę fajnej cenie w Biedronce. Za 3 kosmetyki (masło, żel i krem do
rąk) zapłaciłam 15 zł. Już jakiś czas temu rozpływałam się nad
Farmonowym <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2013/05/czekolada-i-pistacja.html" target="_blank">masłem o zapachu pistacji i czekolady</a>. A o tym jakie wywarł na mnie wrażenie piernikowy brat już informuję.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-YtU0tjE5w0g/VX7FqkjjeOI/AAAAAAAAAxg/4UCX7owE00I/s1600/DSCN0098.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="438" src="http://1.bp.blogspot.com/-YtU0tjE5w0g/VX7FqkjjeOI/AAAAAAAAAxg/4UCX7owE00I/s640/DSCN0098.JPG" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Standardowo,
w tego typu kosmetykach uwiódł mnie zapach. Po prostu powalił na kolana
już po pierwszym powąchaniu i co chwilę obwąchiwałam siebie, bądź
otwierałam "słoiczek". Zapach jest słodki, mocno korzenny, a przy tym
niechemiczny. Dodatkowo utrzymuje się długo na skórze, co spowodowało u
mnie kolejną falę zachwytu! Z rozprowadzaniem masła nie miałam
najmniejszego problemu. Jest lekkie, łatwe do rozsmarowania, i jak na
tego typu produkt, bardzo szybko się wchłania. Nie pozostawia też po
sobie żadnych tłustych warstw, chwała mu za to! Działanie tego masła też
mogę ocenić pozytywnie. Nie robi szału, ale mimo to, jest naprawdę
całkiem przyzwoite. Skóra jest nawilżona, miękka i... pięknie pachnąca!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-Yp8dAg2C6WU/VX7Fps9UWGI/AAAAAAAAAxc/wIIl0bj92Eo/s1600/DSCN0102.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="432" src="http://3.bp.blogspot.com/-Yp8dAg2C6WU/VX7Fps9UWGI/AAAAAAAAAxc/wIIl0bj92Eo/s640/DSCN0102.JPG" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Łatwo
zauważycie, że pierwsze skrzypce w tym masełku gra zapach. Jest
fenomenalny, nie nudzi się i podbije serce każdej, która kocha korzenne
zapachy. Do tego dochodzi całkiem dobre działanie, więc czego chcieć więcej? ;)Zielonooka Jędzahttp://www.blogger.com/profile/14343556314046019602noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6909614904807542307.post-2874636316490927132015-04-13T17:02:00.000+02:002015-04-13T17:02:00.496+02:00Błyskawiczna maseczka, czyli Verona z oliwką<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-Tz_oEZ-LPGU/VStoutnzH0I/AAAAAAAAAxE/ZgWQXI0xYCs/s1600/IMG_3986.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-Tz_oEZ-LPGU/VStoutnzH0I/AAAAAAAAAxE/ZgWQXI0xYCs/s1600/IMG_3986.png" height="456" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zgodnie ze swoim postanowieniem, wróciłam znowu do maseczek. Nie idzie mi to jeszcze tak dobrze i regularnie, jakbym chciała, ale ciągle do przodu. Uwielbiam maseczki za ich cenę, oraz za łatwość i szybkość stosowania. Do tego wszystkiego dochodzi często świetne działanie i mamy wszystko czego nam potrzeba. W moich zapasach już dość długo czekała <b>błyskawiczna oliwkowa maseczka bankietowa z Verony</b> i to właśnie na nią nadszedł dzisiaj czas.<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;">Informacje od producenta i skład:</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-rE6zLQrjnMY/VStomMbhwfI/AAAAAAAAAw0/-S0cnZ_zRFI/s1600/IMG_3990.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-rE6zLQrjnMY/VStomMbhwfI/AAAAAAAAAw0/-S0cnZ_zRFI/s1600/IMG_3990.png" height="258" width="640" /></a><br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-cOYvU2BzfA0/VStorSjja1I/AAAAAAAAAw8/lHi7oN4TEXI/s1600/Ver.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-cOYvU2BzfA0/VStorSjja1I/AAAAAAAAAw8/lHi7oN4TEXI/s1600/Ver.png" height="308" width="640" /></a><br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;">Kilka słów ode mnie:</span></div>
<div style="text-align: justify;">
Już po otwarciu saszetki poczułam piękny, świeży oliwkowy zapach, który towarzyszy, aż do momentu zmycia maseczki. Rozczarowała mnie jej konsystencja, bardzo lekka, kremowa, wręcz za rzadka. Zdecydowanie bardziej wolę treściwsze produkty. Producent na opakowaniu twierdzi, że maseczka nas odmłodzi- naprawdę? Zauważalne jest natomiast wygładzenie, odświeżenie i delikatne napięcie skóry. Cera po maseczce wygląda zdrowiej, chociaż nie są to spektakularne efekty. Według instrukcji na opakowaniu, maseczki się nie zmywa, z czym kompletnie się nie zgadzam. Produkt nie wchłania się na tyle dobrze, aby móc zetrzeć tylko nadmiar, a resztę pozostawić. Na pewno też nie stanowi dobrej bazy pod makijaż. Pozostawia po sobie nieprzyjemny film i powoduje, że podkład się roluje.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Maseczka ma zarówno plusy, jak i minusy. Piękny zapach na pewno nie jest w stanie przyćmić niezbyt przyjaznego składu. Natomiast podobne efekty, dają także inne maseczki, z którymi bardziej się polubiłam i do których na pewno chętniej wrócę niż do Verony.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;">Jakie maseczki gościły ostatnio u Was?</span></div>
Zielonooka Jędzahttp://www.blogger.com/profile/14343556314046019602noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-6909614904807542307.post-30465967155181861602015-04-06T15:03:00.000+02:002015-04-06T15:03:00.612+02:00Trochę chomikowania, czyli moje zapasy na kolejne miesiące<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-ICKkLrlinUA/VIMXMjogBlI/AAAAAAAAAsE/NOtFQTO7Wpc/s1600/IMG_4570.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-ICKkLrlinUA/VIMXMjogBlI/AAAAAAAAAsE/NOtFQTO7Wpc/s1600/IMG_4570.png" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Minął już prawie rok, odkład pokazywałam Wam po raz <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2014/05/o-tym-co-skrywaja-moje-zapasy.html" target="_blank">pierwszy swoje zapasy</a>. Od tego czasu dużo się zmieniło, dlatego też przyszedł czas na małą aktualizację tego, co skrywają czeluści moich szafek. O części z tamtych kosmetyków zdążyłam już dawno zapomnieć, części używam aktualnie, a część, o zgrozo, wciąż mieszka w szafkach. Przy okazji mogę się przyjrzeć bliżej swoim zbiorom i określić za co powinnam się zabrać w następnej kolejności. Już mam kilka typów, które zostaną otwarte w najbliższym czasie. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-2GuJhYAL0zw/VIMZfq5x8iI/AAAAAAAAAtg/QMSLnVw6CR0/s1600/IMG_4587.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-2GuJhYAL0zw/VIMZfq5x8iI/AAAAAAAAAtg/QMSLnVw6CR0/s1600/IMG_4587.png" height="438" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Żele pod prysznic to jedna z moich słabości zakupowych. Zużywam je na bieżąco, więc nie mam problemu z ich zaleganiem. Najchętniej kupowałabym je przy każdej okazji ze względu na niezliczoną liczbę wariantów zapachowych! Na szczęści staram się hamować, kiedy wiem, że kilka stoi już w szafce :).</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-bspw-jooPQM/VIMZJmlLogI/AAAAAAAAAtM/0x2VVgjUuXs/s1600/IMG_4579.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-bspw-jooPQM/VIMZJmlLogI/AAAAAAAAAtM/0x2VVgjUuXs/s1600/IMG_4579.png" height="467" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Na balsam Ziaji czaiłam się już od dawna i w końcu go mam! Tubka AA z drobinkami złota trafiła do mnie na spotkaniu blogerek, ale w 99% zdecyduję się ją popchnąć w świat- nie przepadam za brokatem w tego typu kosmetykach. Natomiast Love Me Green z masłem karite to jeden z kosmetyków o którym po cichu marzyłam i który czeka już na swoją kolej :).</div>
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-y4yzuYlrJ_I/VIMXNyoxhFI/AAAAAAAAAsU/aGpY11dc1KA/s1600/IMG_4588.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-y4yzuYlrJ_I/VIMXNyoxhFI/AAAAAAAAAsU/aGpY11dc1KA/s1600/IMG_4588.png" height="444" width="640" /></a></div>
Peelingi, które czekają na swoją kolej to dwa produkty, o których wiem, że nie powinny mnie zawieść. Zarówno Isana, jak i seria Planet Spa z Avonu spisują się u mnie z reguły bardzo dobrze, więc i teraz nie powinno być problemu. Z kolei Rexona to już stały gość w mojej łazience.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-BWWk4LciVd4/VIMXN6zEAUI/AAAAAAAAAsI/KhE5xguD9no/s1600/IMG_4594.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-BWWk4LciVd4/VIMXN6zEAUI/AAAAAAAAAsI/KhE5xguD9no/s1600/IMG_4594.png" height="480" width="640" /></a><br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Ten zestaw leży u mnie już dosyć długo. Na początku było mi go po prostu szkoda- tak ładnie wygląda. Później jakoś o nim zapomniałam i dopiero teraz przypomniałam sobie o jego istnieniu. Na pewno wezmę się za niego w najbliższym czasie.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-VpDRGtGvG7M/VIMXRMwr25I/AAAAAAAAAsY/6VauIhLwFBY/s1600/IMG_4599.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-VpDRGtGvG7M/VIMXRMwr25I/AAAAAAAAAsY/6VauIhLwFBY/s1600/IMG_4599.png" height="481" width="640" /></a><br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
W ostatnim czasie wykończyłam dwie duże maski do włosów, dlatego też postanowiłam uzupełnić zapasy. Kupiłam 4 maski (jedna jest już w użyciu), więc starczą mi zapewne na dosyć długo. Przy okazji wpadła również zapasowa odżywka, której używam, kiedy nie mam czasu na maskę.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-t4TxB3GWf0g/VIMXVVR8R5I/AAAAAAAAAsw/gESB3YSwkMg/s1600/IMG_4616.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-t4TxB3GWf0g/VIMXVVR8R5I/AAAAAAAAAsw/gESB3YSwkMg/s1600/IMG_4616.png" height="457" width="640" /></a><br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Z kremów czekają na mnie 3 sztuki. Jeden na dzień i na noc, i dwa osobne na dzień i na noc. Mimo regularnego używania, kremów nie wykańczam zbyt szybko, dlatego w najbliższym czasie nie mam zamiaru zmieniać ich liczby.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-6qXqLIYJ9Ug/VIMXaKRhsSI/AAAAAAAAAs4/iStS58dc0v8/s1600/IMG_4621.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-6qXqLIYJ9Ug/VIMXaKRhsSI/AAAAAAAAAs4/iStS58dc0v8/s1600/IMG_4621.png" height="435" width="640" /></a><br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Kolorówki staram się nie kupować na zapas. Zużywanie jej idzie naprawdę wolno, dlatego nie widzę większego sensu. Dosyć dawno już, dałam się jedynie skusić na tusz i eyeliner przy promocji 1+1 w Rossmannie. Oba błyszczyki, które widzicie na zdjęciu dostałam i pewnie jeszcze długo poczekają. Po błyszczyki sięgam bardzo rzadko i póki co, zużywam jeszcze poprzednie. Resztę na pewno zużyję prędzej czy później.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-HpRHOZbJOCk/VIMZJ3T44sI/AAAAAAAAAtQ/8I2mwH08w1A/s1600/IMG_4572.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-HpRHOZbJOCk/VIMZJ3T44sI/AAAAAAAAAtQ/8I2mwH08w1A/s1600/IMG_4572.png" height="491" width="640" /></a><br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Jeśli chodzi o maseczki to przyznaję bez bicia, że jestem z nimi ustawiona na dość długo. Mam do nich słabość, często je kupuję, ale ostatnio jakoś rzadziej używam. Czas na zmiany :).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-8u9_6Z_MuHA/VIMXaODpLDI/AAAAAAAAAs8/QTeu4B-PBHY/s1600/IMG_4623.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-8u9_6Z_MuHA/VIMXaODpLDI/AAAAAAAAAs8/QTeu4B-PBHY/s1600/IMG_4623.png" height="499" width="640" /></a><br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Sól regenerującą dostałam na spotkaniu we Wrocławiu. Niestety, jakoś nie po drodze mi do wanny. Zdecydowanie wolę szybki, pachnący prysznic. Pewnie jeszcze poczeka trochę na swoje 5 minut, chociaż nie twierdzę, że jestem do niej nastawiona negatywnie. Wręcz przeciwnie!</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-Dpo2fqbWFQ8/VIMXUQ3q-PI/AAAAAAAAAsg/Z0znxZNgvJs/s1600/IMG_4606.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-Dpo2fqbWFQ8/VIMXUQ3q-PI/AAAAAAAAAsg/Z0znxZNgvJs/s1600/IMG_4606.png" height="451" width="640" /></a><br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
W moich zapasach znajdują się też dwa suplementy. O ile po Colloderm na pewno chętnie sięgnę, tak nie wiem do końca co zrobić Bust Forte. Jest to suplement na biust, jednak ja ze swojego jestem zadowolona i nie twierdzę, że potrzebuje on jakiegokolwiek dodatkowego wspomagania. Dostałam go w sierpniu i czeka na decyzję co z nim zrobić. Może spróbuję, nie wiem.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-hvKEW2NE_dw/VIMXUsPtL1I/AAAAAAAAAsk/fWzN9XbE9jc/s1600/IMG_4612.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-hvKEW2NE_dw/VIMXUsPtL1I/AAAAAAAAAsk/fWzN9XbE9jc/s1600/IMG_4612.png" height="480" width="640" /></a><br /></div>
<span style="text-align: justify;">No i na koniec zostały próbki. Na co dzień używam ich bardzo rzadko. Najczęściej sięgam po nie w czasie krótkich wyjazdów, kiedy zamiast pakowania całej butelki żelu pod prysznic, czy słoiczka kremu mogę wrzucić do kosmetyczki lekkie saszetki, albo malutkie tubki. Zdecydowanie ułatwiają mi podróże :).</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="text-align: justify;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: right;">
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;">A Wy robicie zapasy? :)</span></div>
<br />Zielonooka Jędzahttp://www.blogger.com/profile/14343556314046019602noreply@blogger.com22tag:blogger.com,1999:blog-6909614904807542307.post-73443175497600220432015-03-22T19:43:00.000+01:002015-03-22T19:43:12.503+01:00Denko!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-QLGdXQCgVd4/VQ8A1un8LQI/AAAAAAAAAwQ/jxh89FvbFdc/s1600/IMG_5133.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-QLGdXQCgVd4/VQ8A1un8LQI/AAAAAAAAAwQ/jxh89FvbFdc/s1600/IMG_5133.png" height="442" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br />Zapewne zdziwi Was fakt, że ktoś publikuje denko prawie pod koniec miesiąca. Zabierałam się już do tego od dłuższego czasu i w końcu stało się! Powoli zbiera się już kolejne, zdjęcia dawno porobione, zatem czas na posta. Spodziewałam się, że dzisiejsze denko będzie dosyć spore, tymczasem jest naprawdę skromne. Ale do rzeczy! :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-gkRM79oKHNs/VQ8A2_xVrNI/AAAAAAAAAwY/PSu1XeuGzSc/s1600/IMG_5138.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-gkRM79oKHNs/VQ8A2_xVrNI/AAAAAAAAAwY/PSu1XeuGzSc/s1600/IMG_5138.png" height="483" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #d9d2e9;">Timotei, Glęboki brąz, Odżywka do włosów brązowych z ekstraktem z henny i olejkiem arganowym</span>- stały bywalec mojego denka. Powtórzę po raz setny, że świetnie pachnie, ułatwia rozczesywanie i pozostawia na moich włosach jaśniejsze refleksy. Nic dodać, nic ująć. <span style="color: #6aa84f;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #d9d2e9;">Rossmann, Isana, Pianka do golenia dla skóry wrażliwej</span>- bardziej do gustu przypadła mi wersja brzoskwiniowa, jednak nie zastałam jej na półce. Mimo to, tej również nic nie brakuje. <span style="color: #6aa84f;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #d9d2e9;">Avon, Planet Spa, Odżywcze masło do ciało z masłem shea</span>- o ile kosmetyki Avonu uchodzą u mnie za kompletną porażkę, tak serię Planet Spa wyłączam z tego grona. Pokochałam to masło za delikatny, orzechowy zapach, gęstą formułę i całkiem dobre odżywienie skóry. Bez dwóch zdań, <span style="color: #6aa84f;">kupię ponownie.</span></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-9sZt7wYCfro/VQ8A0Cfgl_I/AAAAAAAAAwM/OPHN2I59Ucc/s1600/IMG_5141.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-9sZt7wYCfro/VQ8A0Cfgl_I/AAAAAAAAAwM/OPHN2I59Ucc/s1600/IMG_5141.png" height="576" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: #d9d2e9;">All About Beauty, Bezalkoholowy łagodny tonik do twarzy, kojąco- nawilżający</span>- świetny tonik za grosze. Zużyłam już 3 butelki, rozpoczęłam kolejną i wciąż jestem zadowolona. Pełną recenzję możecie przeczytać <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2012/11/tanie-i-mao-znane-dobre-tonik-all-about.html" target="_blank">tutaj</a>. <span style="color: #6aa84f;">Kupię ponownie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #d9d2e9;">Ziaja, Masło kakaowe, Krem do twarzy, cera normalna, sucha</span>- miałam chwile, że go nienawidziłam, chwile, że był mi obojętny i chwile kiedy go kochałam. Świetnie nawilża, poprawia koloryt skóry, ale ma beznadziejną konsystencję. Po nałożeniu na twarz rozwarstwia się jakby na krem i wodę, przez co ciężko się rozprowadza. Mimo wszystko, w kryzysowej sytuacji <span style="color: #6aa84f;">kupię ponownie</span>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-sA_bc8QzI7U/VQ8BF_wO74I/AAAAAAAAAwk/CnFsmHnag34/s1600/IMG_5143.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-sA_bc8QzI7U/VQ8BF_wO74I/AAAAAAAAAwk/CnFsmHnag34/s1600/IMG_5143.png" height="483" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: #d9d2e9;">Bezbarwny lakier do paznokci, no name</span>- niestety nie pamiętam co to za lakier, ani jak się go używało. Została resztka na dnie, która do niczego już się nie nadaje, dlatego idzie do kosza. <span style="color: #cc0000;">Nie kupię ponownie.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: #d9d2e9;">Palmolive, Thermal SPA, Żel pod prysznic z niebieskimi algami i minerałami morskimi, próbka</span>- kompletnie nie zrobił na mnie wrażenia, które sprawiłoby że kupię pełnowartościowy produkt. <span style="color: #cc0000;">Nie kupię.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: #d9d2e9;">Dermika, Maseczka energetyzująco- nawilżająca, Energia</span>- uwielbiam maseczki w saszetkach, ale ta rozczarowała mnie po całości. Wysoka cena, nieprzyjemna w stosowaniu i zero efektów. Poświęciłam jej cały post <a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2015/02/dermika-energia-maseczka-energetyzujaco_7.html" target="_blank">tutaj</a>. <span style="color: #cc0000;">Nie kupię.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: #d9d2e9;">Love Me Green, Organiczny Energetyzujący Peeling do twarzy, próbka</span>- peeling to dużo powiedziane. Raczej żel do mycia z bardzo delikatnymi, malutkimi drobinkami, który nie zastąpi tradycyjnego peelingu. Całkiem przyjemny, aczkolwiek na pełnowartościowy produkt się nie skuszę. <span style="color: #cc0000;">Nie kupię.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;">Które produkty znacie? </span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;">Które się sprawdziły?</span></div>
Zielonooka Jędzahttp://www.blogger.com/profile/14343556314046019602noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-6909614904807542307.post-35886723035163542192015-03-09T18:58:00.000+01:002015-03-09T18:58:08.577+01:00Laura Conti, Vitamin Booster, czyli koncentrat witaminowy<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-Cd60OC4oFAA/VNUaghRyvGI/AAAAAAAAAuw/l9jwnwu4q-Y/s1600/IMG_3977.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-Cd60OC4oFAA/VNUaghRyvGI/AAAAAAAAAuw/l9jwnwu4q-Y/s1600/IMG_3977.png" height="432" title="Laura Conti" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
O tym, że moje paznokcie są wybredne, łamliwe, rozdwajające się i ogólnie nie tak jakbym chciała, wspominałam zapewne z milion razy. Przy okazji dzisiejszego posta mogę to zrobić po raz milion pierwszy. W mojej szufladzie co rusz znajduje się nowa odżywka, która w cudowny, nieinwazyjny i długotrwały sposób ma pomóc moim paznokciom. Od jakiegoś czasu używam Vitamin Booster od Laura Conti i to o niej dzisiaj słów kilka.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;">Informacje od producenta i skład:</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-TkTScJXTUHo/VNUaWItLtDI/AAAAAAAAAuc/gDd9JHby6sc/s1600/IMG_3979.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-TkTScJXTUHo/VNUaWItLtDI/AAAAAAAAAuc/gDd9JHby6sc/s1600/IMG_3979.png" height="307" title="Laura Conti" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-BG0-8Mrcwyw/VNUaZhu_16I/AAAAAAAAAuk/ZNd_ExswtUg/s1600/IMG_3982.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-BG0-8Mrcwyw/VNUaZhu_16I/AAAAAAAAAuk/ZNd_ExswtUg/s1600/IMG_3982.png" height="339" title="Laura Conti" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;">Kilka słów ode mnie:</span></div>
<div style="text-align: justify;">
Na sam początek zacznę od spraw trochę "technicznych". Odżywka ma ładną buteleczkę o matowym szkle, pojemności 12 ml. Możemy ją dostać już za około 8 zł. Pędzelek spisuję się bardzo dobrze, ma odpowiednią szerokość i długość, wygodnie się nim operuje i przede wszystkim jest odpowiednio ścięty. W tej kwestii, nic dodać, nic ująć, czyli bez najmniejszych zastrzeżeń. Odżywka nałożona na paznokcie przy pierwszej warstwie jest zupełnie bezbarwna. Każda kolejna robi się już bardziej mleczna. Trwałością nie grzeszy, jednak wiem, że stan moich paznokci nie ułatwia sprawy. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-xGjYLk9vRPg/VNUagzLkcoI/AAAAAAAAAus/RkZTLQhBQZI/s1600/IMG_3986.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-xGjYLk9vRPg/VNUagzLkcoI/AAAAAAAAAus/RkZTLQhBQZI/s1600/IMG_3986.png" height="500" title="Laura Conti" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na pewno nie zrobiła z moimi paznokciami tego, czego oczekiwałam, jednak przy regularnym stosowaniu daje widoczne efekty. Spisuje się dużo lepiej, niż niejedna odżywka, którą miałam okazję używać i która zazwyczaj była niczym więcej jak bezbarwnym lakierem. Delikatnie wzmocniła płytkę i pozwoliła jej podrosnąć, jednak nie pozwala na utrzymanie tego efektu przez dłuższy czas. Z czystym sumieniem mogę ją polecić osobom, które nie mają większych problemów z paznokciami i potrzebują naprawdę niewiele do ich wzmocnienia. Jednak nie sprawdzi się u osób ze słabymi, łamliwymi paznokciami, którym trzeba czegoś mocniejszego. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;">Jak się mają Wasze paznokcie?</span><br />
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;">Koniecznie dajcie znać, </span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;">jakie są Wasze ulubione odżywki! :)</span></div>
Zielonooka Jędzahttp://www.blogger.com/profile/14343556314046019602noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6909614904807542307.post-4266571729311381362015-02-17T18:12:00.000+01:002015-02-17T18:12:00.038+01:00Oillan, krem który podbił moje serce!<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-4nHHZmr4IEg/VNYLwkiclGI/AAAAAAAAAvQ/773gLQyo6z0/s1600/IMG_4210.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-4nHHZmr4IEg/VNYLwkiclGI/AAAAAAAAAvQ/773gLQyo6z0/s1600/IMG_4210.png" height="430" width="640" /></a></div>
<br />
W tym roku moja twarz osiągnęła apogeum wysuszenia. Zawsze miałam problemy z jej porządnym nawilżeniem, jednak tak mocne wysuszenie odnotowałam po raz pierwszy w swoim życiu. Po części przyczynił się do tego nowy podkład, który z jednej strony jest świetny, ale z drugiej ma tą wadę, że niesamowicie przesusza. Nie dają sobie z nim rady maseczki, ani większość kremów. I wtedy pojawił się on, <b>hydro-aktywny krem do twarzy Oillan </b>od<b> Oceanic Pharmaceutic</b>, który szybko pokazał co potrafi.</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;">Informacje od producenta i skład:</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-p2FTpp5QluI/VNYLwGGZjEI/AAAAAAAAAvI/3GJOGtyieGw/s1600/IMG_4211.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-p2FTpp5QluI/VNYLwGGZjEI/AAAAAAAAAvI/3GJOGtyieGw/s1600/IMG_4211.png" height="640" width="454" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-cJa6Ta7sW1c/VNYMQGVGOyI/AAAAAAAAAvc/MZV20KWVgH8/s1600/IMG_4213.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-cJa6Ta7sW1c/VNYMQGVGOyI/AAAAAAAAAvc/MZV20KWVgH8/s1600/IMG_4213.png" height="410" width="640" /></a></div>
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;">Kilka słów ode mnie:</span></div>
<div style="text-align: justify;">
Konsystencja kremu jest dosyć gęsta, jednak na twarzy rozprowadza się bardzo łatwo i świetnie się wchłania. Zapach kremu jest dosyć specyficzny, mi od pierwszego użycia kojarzył się z serkiem pleśniowym i tak jest do dzisiaj. Nie jest on jednak uciążliwy, ani zbyt nachalny. Wystarczy niewielka ilość, żeby posmarować całą twarz, dlatego też, jest bardzo wydajny. Jak już wspomniałam, krem świetnie się wchłania, a tym samym bardzo dobrze sprawdza się zarówno na noc, jak i na dzień pod makijaż.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-ZdKLOGc5Cnw/VNYLtzJ1seI/AAAAAAAAAvE/ZDFEwfFy4YI/s1600/IMG_4215.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-ZdKLOGc5Cnw/VNYLtzJ1seI/AAAAAAAAAvE/ZDFEwfFy4YI/s1600/IMG_4215.png" height="394" width="640" /></a></div>
<br />
Nie pozostawia po sobie żadnego lepkiego, czy tłustego filmu. Sprawia natomiast, że skóra staje się miękka, gładka i niesamowicie nawilżona! Nie powoduje żadnego podrażnienia, jest delikatny dla skóry, nie zawiera żadnych alergenów, parabenów, barwników i zapachów. Dodatkowym jego plusem jest niezbyt wygórowana cena, około 20 zł za 50 ml, oraz fakt, że jest to kosmetyk polski. Z czystym sumieniem zaliczę go do moich ulubieńców i sięgnę po niego jeszcze niejednokrotnie. Żaden inny krem do tej pory nie zapewnił mi tak dobrej pielęgnacji i nawilżenia. </div>
<div style="text-align: right;">
<span style="color: #8e7cc3;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></span>
<div style="text-align: right;">
<span style="color: #8e7cc3;"><span style="font-size: x-large;">Dajcie znać, czy wpadł już w Wasze ręce! :)</span></span></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />Zielonooka Jędzahttp://www.blogger.com/profile/14343556314046019602noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6909614904807542307.post-34304480263079180222015-02-07T13:15:00.000+01:002015-02-07T13:15:08.556+01:00Dermika Energia, maseczka energetyzująco- nawilżająca<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-24p5Trro0HA/VIIF4M3tVmI/AAAAAAAAAqs/nAMKcl0I-YQ/s1600/IMG_4264.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-24p5Trro0HA/VIIF4M3tVmI/AAAAAAAAAqs/nAMKcl0I-YQ/s1600/IMG_4264.png" height="462" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Ta zima dała mi się ostro we znaki. Do tego trafił mi się dość mocno wysuszający podkład i tym sposobem moja twarz ciągle woła o nawilżenie. Tym razem na ratunek miała przyjść <b>Dermika Energia</b>, czyli<b> maseczka energetyzująco- nawilżająca</b>. Jest to moja pierwsza maseczka, i ogólnie pierwszy kosmetyk tej marki. Producent obiecuje wiele, więc też wiele oczekiwałam. Zużyłam całą i przychodzę z recenzją.</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;">Informacje od producenta i skład:</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-s0AkemjFp0k/VIIFut6JxmI/AAAAAAAAAqk/cRnLlsdIGCw/s1600/IMG_4266.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-s0AkemjFp0k/VIIFut6JxmI/AAAAAAAAAqk/cRnLlsdIGCw/s1600/IMG_4266.png" height="482" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-JB_B4m22MEQ/VIIFjNSJX9I/AAAAAAAAAqc/Rq1OapQuhmY/s1600/IMG_4268.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-JB_B4m22MEQ/VIIFjNSJX9I/AAAAAAAAAqc/Rq1OapQuhmY/s1600/IMG_4268.png" height="244" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;">Kilka słów ode mnie:</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Konsystencja maseczki średnio przypadła mi do gustu. Jest raczej rzadka, mało treściwa, bardziej przypomina krem, niż maseczkę. Zapach również nie zdobył mojego uznania. Dosyć intensywny, lekko sztuczny, ale na szczęście niezbyt szkodliwy i uciążliwy. Niepokojące jest to, że po nałożeniu skóra szczypie i staje się lekko rozpalona. Nie zauważyłam jednak, żeby ten efekt się utrzymywał również po zmyciu. Po kliku minutach od nałożenia maseczka się wchłania pozostawiając po sobie tłusty, nieprzyjemny film. Przez to też, zrezygnowałam z pozostawiania jej na dłużej niż 15-20 minut. Kolejnym rozczarowaniem były efekty, a raczej ich brak. Skóra ciągle pozostaje sucha i zmęczona. Nie zaobserwowałam obiecywanego dotlenienia, rozjaśnienia, usunięcia oznak zmęczenia i stresu. Odnotowałam tylko i wyłącznie delikatne napięcie skóry. Jednak jest to zdecydowanie za mało, żebym polubiła się z tą maseczka i żeby pozostała ze mną na dużej. Tym bardziej, dziwi mnie jej wysoka cena. W mojej opinii na pewno nie jest warta około 4-5zł za 10 ml.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: right;">
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;">Dajcie znać czy miałyście </span><span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;">do czynienia z Dermiką ;).</span></div>
<br />Zielonooka Jędzahttp://www.blogger.com/profile/14343556314046019602noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-6909614904807542307.post-57309699605301353562015-01-23T16:00:00.001+01:002015-01-23T16:00:57.489+01:00Ściereczka Glov on-the-go- hit, czy kit?<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-FeEEMbySDdI/VIMONBsuxkI/AAAAAAAAArM/P1bynlFhHDo/s1600/IMG_3942.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-FeEEMbySDdI/VIMONBsuxkI/AAAAAAAAArM/P1bynlFhHDo/s1600/IMG_3942.png" height="640" width="548" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
O tym, jak ważny jest codzienny demakijaż zapewne nie muszę Wam przypominać. Moim ulubionym kosmetykiem do tego jest mega tani i świetnie radzący sobie żel z Biedronki (<a href="http://believe-in-charm.blogspot.com/2013/11/nowy-ulubieniec-czyli-demakijaz-w-kilka.html" target="_blank">klik</a>). Korzystam też z mleczek do demakijażu i płynów micelarnych, i mimo, że trafiałam na lepsze lub gorsze produkty, to jednak nie trafiłam na taki, który zadowoliłby mnie w 100%. W sierpniu trafiła natomiast do mnie <b>ściereczka Glov</b>, w wersji <b>on-the-go</b>, która niczym magnes ma usuwać makijaż. Brzmi nieźle!</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-aR9I-UUdZKk/VIMOKnzQvwI/AAAAAAAAArE/MKzFfBy6-yE/s1600/IMG_3947.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-aR9I-UUdZKk/VIMOKnzQvwI/AAAAAAAAArE/MKzFfBy6-yE/s1600/IMG_3947.png" height="452" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Zadaniem ściereczki jest usuwanie makijażu bez chemii i wacików. Wystarczy namoczyć ją w wodzie, przyłożyć do twarzy, a następnie delikatnie zetrzeć makijaż. Ja jej używam natomiast na dwa sposoby. Rano, moczę w chłodnej wodzie i przecieram nią twarz. Świetnie odświeża po całej nocy i delikatnie rozbudza. Jednak nie to jest jej zadaniem. Drugi, właściwy już sposób to demakijaż. Wtedy ściereczka trafia pod ciepłą wodę. Podeszłam do tego z dużą dozą powątpiewania. Okazało się jednak, że nie jest tak źle. Ściereczka w całkiem przystępny sposób pomaga pozbyć się makijażu bez użycia innych kosmetyków. Ale nie jest tak kolorowo, jakby się wydawało. Usuwa go niedokładnie i dla właściwego efekt trzeba się już trochę przyłożyć, szczególnie przy mocniejszym makijażu. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Na początku ściereczka była bardzo mięciutka, delikatna i naprawdę przyjemna w stosowaniu. Mimo tego, że używam jej od czasu do czasu to dosyć szybko stała się twardsza i bardziej szorstka, ale wciąż całkiem miła w dotyku. Ogromnym jej plusem jest łatwość czyszczenia. Bez najmniejszego problemu dopiera się nawet z mocnych, wodoodpornych kosmetyków i ciągle pozostaje biała.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-kpWkLups-Fg/VIMN5tS0SnI/AAAAAAAAAq8/VXYrOnlyNeI/s1600/IMG_3945.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-kpWkLups-Fg/VIMN5tS0SnI/AAAAAAAAAq8/VXYrOnlyNeI/s1600/IMG_3945.png" height="640" width="528" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Nie powiem, że jej nie polubiłam. Do lekkiego makijażu i odświeżenia po nocy sprawdza się naprawdę dobrze. Nie potrzebuje przy tym żadnych kosmetyków do demakijażu, a pranie nie sprawia naprawdę żadnego problemu. Mimo wszystko, cena (39.90zł), którą ustalił producent, nie przekonuje mnie do ponownego zakupu. Ściereczka nie jest w stanie w pełni zastąpić tradycyjnych produktów do demakijażu na mojej półce. Daję jej <b>7/10.</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: right;">
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;">Dajcie znać jaki sposób demakijażu jest dla Was najlepszy! :)</span></div>
<div style="text-align: right;">
<br /></div>
Zielonooka Jędzahttp://www.blogger.com/profile/14343556314046019602noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6909614904807542307.post-41819217009248903992014-12-20T19:02:00.000+01:002014-12-20T19:02:00.506+01:00Jak to jest z tymi suplementami? Horsetail Forte na włosy, skórę i paznokcie<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-Dz3QIDSBRp8/VJWDZW6FjBI/AAAAAAAAAts/BE7ccC2QSk4/s1600/IMG_4155.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-Dz3QIDSBRp8/VJWDZW6FjBI/AAAAAAAAAts/BE7ccC2QSk4/s1600/IMG_4155.png" height="426" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W dniu dzisiejszym witam się z Wami z łóżka. Niestety dopadło mnie mocne przeziębienie, które nie pozwala na więcej niż wylegiwanie się z laptopem. Korzystając z tej okazji, podjęłam szybką decyzję o wpisie dotyczącym suplementu diety Horsetail Forte. Stosując ten suplement głównie zależało mi na wzmocnieniu paznokci i to na nich szczególnie skupię się w tym wpisie.</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;">Informacje od producenta i skład:</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-tT9tA8XHWgg/VJWNb_w3ioI/AAAAAAAAAuI/O-gBC05JpxU/s1600/IMG_4160.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-tT9tA8XHWgg/VJWNb_w3ioI/AAAAAAAAAuI/O-gBC05JpxU/s1600/IMG_4160.png" height="329" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-Z21cI4rg0MI/VJWNaf99esI/AAAAAAAAAuE/T_iFYMqws_Q/s1600/IMG_4162.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-Z21cI4rg0MI/VJWNaf99esI/AAAAAAAAAuE/T_iFYMqws_Q/s1600/IMG_4162.png" height="324" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;"><br />Kilka słów ode mnie:</span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Horsetail Forte możecie dostać chyba w każdej aptece za około 15 zł. W opakowaniu znajduje się 40, dosyć dużych tabletek. Dla mnie nie stanowiło to żadnej przeszkody, ponieważ nie mam problemu z ich łykaniem. Ważne jest, żeby zgodnie z zaleceniami producenta stosować je przed lub w trakcie posiłku i popić dużą ilością wody. W innym przypadku, będzie się Wam odbijać białym pyłem! Tabletki są całkowicie bezsmakowe. Jest to biały proszek w rozpuszczających się osłonkach. Po ponad miesięcznym stosowaniu tego suplementu nie zauważyłam żadnych zmian. Cera i włosy pozostają dokładnie takie same jak przed kuracją. Paznokcie również nie zaczęły szybciej rosnąć, ciągle się rozdwajają i łamią. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-mPOWABmZL8Q/VJWDbymZ_vI/AAAAAAAAAt0/v8iIRfx2-Ns/s1600/IMG_4159.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-mPOWABmZL8Q/VJWDbymZ_vI/AAAAAAAAAt0/v8iIRfx2-Ns/s1600/IMG_4159.png" height="468" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jestem świadoma, że jest to tylko suplement, który stanowi dodatek do zdrowej diety, jednak nie przyniósł nawet najmniejszych, oczekiwanych efektów. Głównie zależało mi na wzmocnieniu paznokci, którego niestety nie udało mi się osiągnąć. Pozytywnie mogę jednak ocenić fakt, że w żaden sposób mi nie zaszkodziły. Nie podrażniają żołądka i nie wywołują niepożądanych objawów, o co łatwo przy tego typu produktach. Mimo wszystko, tabletki nie sprawdziły się i na pewno nie sięgnę po nie ponownie. Dostają ode mnie <b>2/5</b>.</div>
<br />
<div style="text-align: right;">
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;">Zdarza się Wam sięgać po suplementy?</span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-large;">Które z nich cenicie najbardziej?</span></div>
Zielonooka Jędzahttp://www.blogger.com/profile/14343556314046019602noreply@blogger.com5